Pierwszy set był prawdziwą wojną nerwów. Mecz lepiej zaczęli goście, którzy gwałtownie objęli prowadzenie (4:0, 8:3). Agresywne ataki radomian zaskakiwały podopiecznych trenera Dimy Skoryy’ego skutecznymi ataki. Augustowianie ocknęli się przy stanie 4:9 i przy zagrywce Olega Kirkuna, a potem Filipa Jarosińskiego doprowadzili do stanu 9:11. Wreszcie Necko doprowadziła do stanu 15:15, kiedy to po długiej wymianie piłek atak Rafała Faryna wylądował na aucie. Do stanu 22:22 trwała walka punkt za punkt. Potem augustowianie wyszli na prowadzenie 24:22. Goście obronili dwa setbole i wyszli na prowadzenie 25:24 i z kolei Necko obronili piłkę setową. Po chwili doszło do zmiany sytuacji i Necko miało setbola. Ostatecznie skończyło się na ataku Jarosińskiego i nieudanym bloku Faryny co dało wygraną gospodarzy 29:27.
– Niezbyt dobrze weszliśmy w mecz, być może zabrakło odważniejszej gry w ataku z nasze