1 listopada z Rodzicami.......

kronikiinowroclawskie.blogspot.com 1 miesiąc temu

W cieniu wieży kołodziejewskiego kościoła

pochylam się nad mogiłą rodziców

stawiam im kwiaty

rozmawiam z nimi

przy blasku zniczy płomyków

wspominam dawne szczęśliwe chwile

choć wiedli trudne wiejskie życie

troską i miłością

potrafili obdarzać znajomych i bliskich

mimo upływu lat tęsknię...

moje łzy jak zawsze

kapią na zimną płytę

skrywającą dwa wielkie gorące serca

czuję się jak w domu

w zimowy wieczór przy ognikach z kaflowego pieca

zapach pieczonych jabłek roztacza się dookoła

tata czyta gazetę

a my z mamą podróżujemy po mapach świata.










Chryzantemy złociste

one były najpiękniejsze

niegdyś zdobiły królewskie komnaty

pałace, salony, koncertowe sale

potem trafiły na cmentarze

stawialiśmy je na grobach najbliższych

w listopadowe święto zmarłych

krążę przy mogiłach

poszukując podobnych jak w szklarniach taty

teraz już takich nie ma

on był mistrzem niedoścignionym

w kwiatowe tematy.....


















Idź do oryginalnego materiału