1 maja. Wspominamy Święto Pracy w Starachowicach. Miejskie historie okiem Anety Marciniak

"Budujemy samochody" to nieocenione źródło informacji o tym, jak to niegdyś bywało. W przededniu maja przypominamy jak to kiedyś (wcale nie tak dawno) obchodzone było Święto Pracy. I chociaż ja akurat nie pamiętam żadnych pochodów, to Państwo prawdopodobnie doskonale. ROBOTNIKOM, INŻYNIEROM I TECHNIKOM, CAŁEJ ZAŁODZE NASZEJ FABRYKI W DNIU ŚWIĘTA 1 MAJA GORĄCE ŻYCZENIA POMYŚLNOŚCI I SUKCESÓW W PRACY I ŻYCIU OSOBISTYM SKŁADA SAMORZĄD ROBOTNICZY FSC

Takie to życzenia widniały na pierwszej stronie majowego wydania rzeczonej gazety w jednym z numerów lat 60.

Archiwalne numery BS czekają na nas w Miejskiej Bibliotece Publicznej, na pożółkłych nieco kartach można podejrzeć miasto sprzed lat.

Zajrzyjmy więc...

Symbolem wczesnych lat 50. stały się zobowiązania produkcyjne, składane przez poszczególne załogi czy pojedynczych robotników. Święto Pracy miało być więc czczone dodatkową pracą, a specjalny wysiłek miał być ofiarą na rzecz świętującej wspólnoty. A wszystko po to: "By Polska rosła w siłę, ludzie żyli dostatniej".

W związku z tym pojawił się -

Majowy czyn kobiet.

W sekcji gospodarczej Fabryki Samochodów Ciężarowych pra