10 lat i rozwód! Michał Grzelczyk odchodzi z Zorzy Ochla

Zdjęcie: 10 lat i rozwód! Michał Grzelczyk odchodzi z Zorzy Ochla

Zorza Ochla bez trenera!

Wczoraj wieczorem jej były już szkoleniowiec – Michał Grzelczyk – ogłosił na facebooku, iż odchodzi z klubu.

Oto cytat z jego oświadczenia, napisany zresztą „po Grzelczykowemu” – ze swadą, trochę tajemniczo, ale wskazując, iż obie strony przestały się rozumieć:

„…po 10 latach nie dane mi będzie poprowadzić sezonu „jedenastego”. Czas na zmianę – Klub i ja potrzebujemy chwili przerwy, bo… linia energetyczna przestała działać tak jak kiedyś: pojawiły się przerwy, luki i tarcia, które uniemożliwiają dalszy rozwój z takim samym zapałem.

Biorę pełną odpowiedzialność – za słabsze okresy przygotowawcze, taktyczne wybory, kadrowe decyzje, a choćby za to, iż zdarzyło się tolerować indywidualne przygotowania „reprezentanta Polski” zamiast pracy całej drużyny.
W futbolu – tak jak w małżeństwie – pojawiają się momenty separacji, a czasem… rozwodu. I dziś ten czas nadszedł…”

Dziś poprosiliśmy Michała Grzelczyka o szersze wyjaśnienie – co się stało, iż dalsza kooperacja nie była możliwa. Jak się okazuje – strony nie dogadały się co do warunków umowy, a potem jeszcze wyszły „ukryte żale”…

Zorza na razie nie ma trenera – być może poznamy go już jutro.

A o odejście Grzelczyka pytaliśmy dziś prezesa klubu z Ochli – Tomasza Godzisza. Ten przyznał tylko krótko, iż obie strony poróżniły sie przyz zapisach umowy. Nie chciał dzisiaj większej rozmowy, ale obiecał, iż nie będzie z nią problemu w kolejnych dniach. Trzymamy za słowo!