Do zdarzenia doszło w chwili, gdy 5-letni chłopiec, przebywający na plaży z matką, znalazł się poza zasięgiem jej uwagi i odpłynął w stronę czerwonej bojki. Tam zaczął tracić siły i tonąć.
Widząc to, 10-latek podpłynął do niego, chwycił i odholował do brzegu, gdzie pomocą zajęły się również inne osoby.
Malec, choć przytomny, krztusił się wodą, dlatego wezwano pogotowie ratunkowe. Ratownicy zdecydowali o przetransportowaniu dziecka do szpitala, gdzie zostało objęte opieką medyczną.
Policja podkreśla, iż reakcja 10-latka była wyjątkowo dojrzała i odpowiedzialna. Dzięki jego czujności i odwadze udało się uniknąć tragedii. Funkcjonariusze dodają jednak, iż zawsze należy pamiętać także o swoim bezpieczeństwie podczas akcji ratunkowych.
Służby przypominają, iż nad wodą szczególnie ważne jest stałe nadzorowanie dzieci i szybkie reagowanie na wszelkie sytuacje, które mogą stanowić zagrożenie.