Dziesięcioletnia dziewczynka ze Stanów Zjednoczonych zmarła we wtorek w Wersalu, gdzie zwiedzała tamtejszy pałac razem z rodzicami. Dziewczynka poczuła się źle na dziedzińcu, około godz. 18. Mimo pomocy ratowników medycznych nie zdołano jej uratować.
O tragedii media francuskie poinformowały w środę. Dziewczynka, zanim poczuła się źle, skarżyła się na upał. Mimo natychmiastowej pomocy i masażu serca zmarła krótko po godz. 19.
Przyczyna śmierci dziecka nie jest znana; ma ją wyjaśnić śledztwo wszczęte przez prokuraturę w Wersalu. Dziennik „Le Parisien” podał, iż dziewczynka miała problemy z sercem i ekstremalne upały mogły zaostrzyć chorobę, ale nie są przyczyną śmierci. (PAP)