10 piłkarzy opuszcza Stal Rzeszów. Trener Zub zostaje

22 godzin temu

To jedno z największych przetasowań kadrowych w ostatnich latach, a lista nazwisk opuszczających biało-niebieskich pokazuje, iż w Rzeszowie planowana jest poważna przebudowa zespołu.

Pożegnania

Wśród piłkarzy, których kontrakty nie zostały przedłużone, znaleźli się: Bartosz Wierzchowski, Krzysztof Bąkowski, Kamil Kościelny, Cesar Pena, Milan Simcak, Benedykt Piotrowski, Kacper Paśko, Tomasz Bała, Haris Duljević oraz Andreja Prokić. To zawodnicy zarówno z pierwszego, jak i drugiego planu, a ich odejście zwiastuje nowy etap w budowie drużyny.

Szczególne emocje wśród kibiców może budzić zwłaszcza odejście tego ostatniego, który przez lata gry stał się nie tylko kapitanem drużyny, ale i legendą dla fanów rzeszowskiej Stali. Niedzielne spotkanie z Wisłą Kraków stanowiło więc jego pożegnanie.

Zobacz też:

Panowie, bardzo Wam dziękujemy za grę w barwach Stali Rzeszów i życzymy powodzenia w dalszej karierze!

- czytamy w oficjalnym komunikacie klubowym.

Trener zostaje

Pomimo tak licznych zmian personalnych w szatni, klub zdecydował się na kontynuację współpracy z trenerem Markiem Zubem. Szkoleniowiec, który przejął drużynę dwa sezony temu, pozostanie na stanowisku co najmniej do końca sezonu 2026/2027.

Dotychczasowa kooperacja z trenerem Zubem przebiega wzorowo. Jego zaangażowanie i profesjonalizm są jednym z filarów strategii rozwoju sportowego, którą realizujemy w Klubie. Jestem bardzo zadowolony z dotychczasowych efektów naszej wspólnej pracy oraz kierunku, w jakim rozwija się drużyna.

– powiedział Jarosław Fojut, dyrektor sportowy Stali.

Jak podkreślają władze klubu, jego zaangażowanie i profesjonalizm są fundamentem strategii stawiającej na rozwój młodych piłkarzy. Warto przypomnieć, iż Stal Rzeszów pod wodzą Zuba była najmłodszą drużyną w lidze, a dwukrotne zwycięstwo w klasyfikacji Pro Junior System potwierdza obrany kierunek. To właśnie za kadencji obecnego szkoleniowca zadebiutowało w podstawowym składzie wielu graczy z klubowej Akademii.

Nie zmienia to faktu, iż ostatnie miesiące były dla zespołu bardzo trudne. Końcówka sezonu w wykonaniu Stali była rozczarowująca – w ostatnich dwunastu spotkaniach drużyna zdobyła zaledwie dwa punkty, a gdyby nie solidna pierwsza runda, mogłaby znaleźć się w poważnym zagrożeniu spadkiem. Ta słaba forma wywołała falę niezadowolenia wśród kibiców. Wielu z nich oczekiwało nowych impulsów i świeżego spojrzenia na zespół, który wyraźnie stanął w miejscu.

W ostatnich latach jednak Zarząd klubu z Hetmańskiej przyzwyczaił już swoich fanów do podejmowania nieoczywistych oraz zaskakujących decyzji, które później okazywały się dobre. Biało-niebieskiej części Rzeszowa pozostaje więc wierzyć, iż podobnie będzie również i tym razem.

Idź do oryginalnego materiału