12. edycja Festiwalu Małej Polski w New Britain

bialyorzel24.com 7 godzin temu

Broad Street w New Britain znów wypełniła się dźwiękami polskiej muzyki, zapachem tradycyjnych polskich potraw i biało-czerwonymi barwami. 12. edycja Festiwalu Małej Polski, który odbył się w niedzielę, 8 czerwca, przyciągnęła – według organizatorów i lokalnych mediów – prawdziwe tłumy, szacowane na ponad 30 tysięcy osób. Na festiwalu pojawiła się też rekordowa liczba wystawców. Słodki smak sukcesu przyćmiewa nieco fakt, iż było to ostatnie wydarzenie tego typu z udziałem ustępującej po sześciu kadencjach burmistrz New Britain Erin Stewart, która zawsze swoją obecnością starała się wspierać lokalną Polonię.

Dla Erin Stewart (z prawej), która nie będzie się ubiegać o kolejną kadencję jako burmistrz New Britain, festiwal był okazją do pożegnania z Polonią. Fot. Mark Maglio

Festiwal Małej Polski w New Britain, CT z roku na rok się rozrasta i przyciąga coraz więcej osób, zarówno uczestników, jak i wystawców oraz sponsorów. Tegoroczna, 12. edycja festiwalu, która miała miejsce w niedzielę, 8 czerwca, również wpisała się w ten trend. Ponad 120 wystawców, 30 tys. osób, które wg organizatorów i lokalnych mediów tego dnia odwiedziły Małą Polskę i ponad 40 firm, które jako sponsorzy wsparły tegoroczny festiwal – te liczby mówią same za siebie.

Skromne początki

Kiedy zaczynaliśmy festiwal kilkanaście lat temu, była to niewielka impreza odbywająca się na małym parkingu. Dziś Festiwal Małej Polski jest jednym z największych wydarzeń kulturalnych w całej Nowej Anglii. Goście przyjeżdżają nie tylko z Connecticut, ale z całego regionu – mówił w wypowiedzi dla lokalnej stacji telewizyjnej Fox61 członek komitetu organizacyjnego festiwalu Darek Barcikowski, przypominając początki tego wydarzenia i podkreślając jego rozwój na przestrzeni lat.

Mała Polska stale się rozwija, a silna polonijna społeczność biznesowa to podstawa tego sukcesu – powiedziała z kolei burmistrz New Britain Erin Stewart. – Na samym Broad Street działa na co dzień ponad 100 małych firm, których siłą jest ścisła współpraca, zarówno lokalnie, jak i z partnerami z Polski – dodała. Warto podkreślić, iż formalnym organizatorem festiwalu jest Polonia Business Association – lokalna organizacja non-profit skupiająca polonijnych przedsiębiorców i promująca przedsiębiorczość oraz kulturę polonijną w New Britain.

Rozwój i sukces

Festiwal zgromadził wielu przedstawicieli lokalnych władz i polityków. Obok burmistrz Stewart obecni byli m.in. popierana przez nią kandydatka na jej następczynię Sharon Beloin-Saavedra, reprezentant stanowy Bobby Sanchez – jej kontrkandydat w zbliżających się wyborach, senator Rick Lopes, kongreswoman Jahana Hayes oraz sekretarz stanu Connecticut Stephanie Thomas.

Oficjalne rozpoczęcia festiwalu miało miejsce w południe na głównej scenie. Inwokację wygłosił i błogosławieństwa udzielił ks. Dariusz Gościniak, proboszcz kościoła Sacred Heart – jednej z dwóch polskich parafii w New Britain. Jednym z najbardziej poruszających momentów było wręczenie specjalnej proklamacji Anoushce Mazurek – dziewczynce o polskich korzeniach, zmagającej się z zespołem Downa. Władze miasta uhonorowały także medalami zasłużonych członków społeczności za wkład w organizację festiwalu: Margaret Malinowski, adwokata Adriana Barona oraz Darka Barcikowskiego.

Dwie sceny i mnóstwo atrakcji

W programie artystycznym, który odbywał się równolegle na dwóch scenach, wystąpili m.in. Akademicki Chór Politechniki Lubelskiej pod dyrekcją Elżbiety Krzemińskiej, Chór Polonia Paderewski z New Britain, dziecięcy zespół folklorystyczny Piast z Webster, MA a także formacja Daniel Band US. Na drugiej scenie publiczność bawiły na zmianę zespoły RBO Polka Band i Vademecum.

Muzyka rozbrzmiewała też z niektórych stoisk, zwłaszcza gastronomicznych, do których ustawiały się długie – i doskonale się bawiące w rytm polskich przebojów – kolejki. Od pierogów po zapiekanki czy wojskową grochówkę – każdy mógł skosztować tego, co dobrego ma do zaoferowania polska kuchnia. A na ochłodę – która potrzebna była tego wyjątkowo ciepłego i słonecznego dnia – dostępne były piwo, lody i lemoniada.

Dużo emocji wśród publiczności wzbudził konkurs jedzenia pączków na czas. Do zawodów stanęło kilkoro uczestników, a zwycięzca otrzymał pas czempiona, z którym dumnie paradował po Broad Street.

Tłoczno było też przy większości stoisk. Uczestnicy festiwalu z zainteresowaniem oglądali wyroby ceramiczne, biżuterię z bursztynu, koszulki z zabawnymi lub patriotycznymi napisami, czy też zapoznawali się z ofertą lokalnych firm i usługodawców. Wystawców naturalnie cieszyło tak duże zainteresowanie i wielu z nich już zadeklarowało udział w przyszłorocznym festiwalu.

Mała Polska zaprasza!

Więcej informacji o festiwalu, galerię zdjęć z poprzednich edycji oraz zapowiedź kolejnych można znaleźć na stronie internetowej: www.littlepolandfestival.com.

Choć tegoroczny festiwal dobiegł końca, organizatorzy zachęcają do odwiedzania Małej Polski nie tylko w dniu festiwalu, ale przez cały rok. Dzielnica tętni życiem na co dzień, a działające tu sklepy i restauracje oferują autentyczne polskie produkty i smaki. Zatem do zobaczenia za rok – a może wcześniej!

JLS
Fot. Archiwum WEM, AlicjaPhotography

Idź do oryginalnego materiału