12 punktów karnych i mandat za korzystanie z nawigacji. To nie żart. Kontrole trwają

2 godzin temu

Jeszcze niedawno kierowca, który rozmawiał przez telefon bez zestawu głośnomówiącego, otrzymywał tylko 5 punktów karnych. Od czasu nowelizacji przepisy są znacznie bardziej restrykcyjne – dziś za ten sam czyn grozi 12 punktów i mandat w wysokości 500 zł. Policja podkreśla, iż celem nie jest karanie, ale poprawa bezpieczeństwa na drogach.

Eksperci ostrzegają, iż prowadzenie auta podczas rozmowy telefonicznej spowalnia reakcję kierowcy o 30 proc. To przekłada się na większe ryzyko kolizji, wydłużenie drogi hamowania i problemy z utrzymaniem odstępu od innych pojazdów. Jeszcze bardziej niebezpieczne jest pisanie SMS-ów – badania wskazują, iż to bardziej ryzykowne niż prowadzenie pod wpływem alkoholu.

Mandat za telefon i nawigację – przykład z obwodnicy

Przekonał się o tym 34-letni mieszkaniec Mazowsza. Na warszawskiej obwodnicy korzystał z telefonu jako nawigacji, trzymając urządzenie w dłoni. Policjanci uznali jego zachowanie za skrajnie niebezpieczne i nałożyli mandat w wysokości 3000 zł. To przypadek wyjątkowy, ale jasno pokazuje, iż przepisy dotyczą nie tylko rozmów czy wiadomości, ale także korzystania z GPS-u w telefonie, jeżeli odbywa się to niezgodnie z prawem.

– Telefon w ręku kierowcy oznacza nie tylko zajęte dłonie, ale także rozproszoną uwagę i ograniczoną percepcję – mówi nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji. – Droga zatrzymania samochodu jadącego 50 km/h to ponad 30 m, a spojrzenie w ekran telefonu zajmuje zwykle dłużej niż sekundę. W tym czasie kierowca nie kontroluje drogi i może dojść do tragedii – podkreśla.

Mandaty dla pieszych – 300 zł za telefon na przejściu

Przepisy obejmują także pieszych. Artykuł 14 pkt 8 Prawa o ruchu drogowym zakazuje korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię, torowisko czy drogę rowerową, jeżeli ogranicza to możliwość obserwacji otoczenia. Kara za złamanie zakazu to 300 zł.

Rowerzysta jest w świetle prawa kierującym pojazdem, dlatego również nie może używać telefonu w dłoni podczas jazdy. W przeciwnym razie musi liczyć się z konsekwencjami – mandatem i punktami karnymi.

Idź do oryginalnego materiału