Otóż na to określenie „OFIARY wypadków drogowych”, składają się ci wszyscy ludzie, bo jak nazwać ocalałą z wypadku, która już nigdy nie stanie na własne nogi, jak nazwać osierocone dzieci, rodziców opłakujących swojego syna czy córkę, po których został przydrożny krzyż? Jak nazwać matkę, która musi wytłumaczyć dzieciom, iż ich ojciec przez kilka lat nie wróci do domu, iż jest w więzieniu, bo przez podjęcie niewłaściwej decyzji odebrał komuś życie?
Ten dzień jest po to, aby uczcić pamięć wszystkich ofiar wypadków, ale jest też po to, aby pokazać nam, użytkownikom dróg, iż nasze decyzje, które na co dzień podejmujemy na drodze, mogą zmienić nasze, życie i życie innych już na zawsze. Musimy zdać sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas ciąży, kiedy wsiadamy do samochodu, iż ten cud techniki, którym się poruszamy w niewłaściwych rękach, może stać się „narzędziem zbrodni”.
Przy każdej okazji apelujemy do użytkowników dróg o zachowanie rozwagi,















