Obchody rozpoczęły się w piątek 24 maja i potrwały do niedzieli 26 maja. W sobotę na scenie wystąpiła między innymi Alicja Janosz, a w niedzielę można było podziwiać występy lokalnych zespołów. Nie zabrakło występów Zespołu Tańca Ludowego „Długołęka”, który ma swoją wieloletnią historię.
–Założyłam zespół w 2000 roku pracując w szkole w Długołęce. Były to zajęcia pozalekcyjne. Prowadziliśmy najpierw inne tańce, nie ludowe, ale ludowe póżniej wkradały się coraz bardziej, ponieważ sama jestem tancerką Reprezentacyjnego Dolnośląskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Wrocław”. Od 2004 roku tańczymy w Gminnym Ośrodku Kultury w Długołęce – mówi Ineza Marszałek, kierowniczka Zespołu Tańca Ludowego „Długołęka”.
Obecnie zespół liczy 52 członków i jest podzielony na trzy grupy wiekowe.
–Tańczymy wiele różnych tańców z różnych regionów Polski i jesteśmy z tego bardzo dumni, iż mamy rzeczywiście szeroki repertuar, bo poza tańcami dolnośląskimi znajdą się u nas też tańce lubelskie, kurpiowskie – mówi Katarzyna Chudziak, tancerka Zespołu Tańca Ludowego „Długołęka”.
Do obchodów dołączył również Zespół Ludowy „Lejwoda” z Pasikurowic.
–Zespół powstał w 1982 roku przy kole gospodyń. Wyjeżdżono na różne festiwale, zajmowano różne, dosyć wysokie miejsca. Teraz trochę osób się wykruszyło, ale też trochę dochodzi. Mamy teraz nowe wzmocnienie, mamy więcej głosów męskich. Więc bardzo się cieszymy – mówi Urszula Tugi-Sulej, kierowniczka Zespołu Ludowego „Lejwoda” z Pasikurowic.
Swój repertuar zaprezentował także zespół „Kultywator” z Brzeziej Łąki.
–W zespole jestem 9 lat, a „Kultywator” teraz będzie obchodził swoje 10-lecie – mówi Stefan Kuriata, członek Zespołu Ludowego „Kultywator”.
–Trudno określić ilość członków, bo to się zmienia. Na pewno w tej chwili jest około 25 osób. Lubimy śpiewać, lubimy się spotykać i cieszymy się z tego – mówi Elżbieta Świerczyńska, kierowniczka Zespołu Ludowego „Kultywator”.
–Chociaż jesteśmy już w wieku już starszym, ale mimo wszystko dajemy sobie radę i staramy się co tydzień trenować, żeby nasze występy gdziekolwiek pojedziemy były atrakcyjne – mówi Jan Bęben, członek Zespołu Ludowego „Kultywator”.
Oprócz koncertów mieszkańcy także mogli wziąć udział w warsztatach rękodzielniczych.
–Kreatywna praca w sumie, wspólna, rodzinna. Z okazji Dnia Mamy razem stworzyliśmy na pamiątkę dla mnie prezent.
-Tutaj widzę, iż taką fajną torebeczkę udało się zrobić.
-Tak.
-Sam robiłeś?
-Nie.
-Ktoś ci pomagał?
-Mama i siostra.
-Maluję.
-Jakich kolorków użyłaś?
-Fioletowy, różowy, niebieski, żółty i zielony – mówią uczestnicy warsztatów rękodzielniczych.
Ale też nauczyć się grać na bębnach, czy też dołączyć do procesu powstania niezwykłej 3-metrowej rzeźby.
–Jestem twórcą ludowym z Mazowsza, między Czerwińskiem a Kępą Polską. Tutaj zjawiłem się na 20-leciu GOK-u i wyplatam baletnicę.
–Robi to wrażenie. Ile Panu czasu zejdzie na stworzenie tej pięknej postaci?
-To znaczy konstrukcję tworzyłem już w domu, część rzeczy było przygotowane i tutaj próbujemy zrobić to w dwa dni z uczestnikami – mówi Stanisław Gołębiowski, artysta, Stowarzyszenie Twórców Ludowych.