200 lat temu rozpoczęto budowę Kanału Augustowskiego
Jubileusz jest okazją do przybliżenia historii i podkreślenia rangi tego wyjątkowego zabytku, dlatego przez cały 2023 r. będą odbywały się wydarzenia z Kanałem Augustowskim w roli głównej. Inicjatorem i organizatorem obchodów jest Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie
przy wsparciu m.in. Samorządu Województwa Podlaskiego.
Jak informował przewodniczący komitetu organizacyjnego obchodów Łukasz Pieron z PGW Wody Polskie, przygotowano wiele inicjatyw.
– To konferencje, wystawy, ale też wydarzenia sportowe, jak rajdy, wycieczki czy konkursy. Zaplanowano spływ z udziałem 200 kajaków, spływ tratwami i malowanie muralu upamiętniającego budowę kanału.
Punktem kulminacyjnym roku jubileuszowego będzie otwarcie na przełomie kwietnia i maja sezonu żeglugowego. Uhonorowany zostanie też gen. Ignacy Prądzyński – wybitny inżynier, autor projektu Kanału Augustowskiego (w swoich pamiętnikach określił go jako „arcydzieło”), a także znakomity oficer i strateg wojenny, uczestnik powstania listopadowego. Dzięki dofinansowaniu z budżetu województwa podlaskiego nad kanałem stanie pomnik jego twórców i właśnie gen. Prądzyńskiego.
– Kanał Augustowski to unikatowe w skali europejskiej dzieło budownictwa wodnego z pierwszej połowy XIX wieku, a w tej chwili należy do najciekawszych atrakcji turystycznych regionu – zaznaczył Marek Malinowski, Członek Zarządu Województwa Podlaskiego.
Podkreślił, iż pomysł wybudowania kanału był, jak na ówczesne czasy, niezwykle odważnym przedsięwzięciem:
– Budowa obiektu rozpoczęła się przecież w 1823 r., w pierwszej połowie XIX wieku. I to, iż Ignacy Prądzyński podjął się realizacji projektu, stawia go wśród wybitnych Polaków. Stąd decyzja o dofinansowaniu pomnika poświęconego tej postaci. Warto też zaznaczyć, iż Prądzyński był nie tylko wybitnym inżynierem, ale także wielkim patriotą, który zasłużył się w walce o niepodległość Polski – dodał Marek Malinowski.
Perła wśród europejskich szlaków wodnych
Mierząca ponad 100 kilometrów długości droga wodna jest adekwatnie siecią sztucznych kanałów łączących uregulowane koryta rzeczne Netty, Czarnej Hańczy i jeziora augustowskie.
– Kanał powstał dzięki wykorzystaniu istniejących warunków naturalnie ukształtowanego terenu, nasyconego rzekami i jeziorami, które połączone dzięki sztucznie wykonanych przekopów i zastosowanych urządzeń hydrotechnicznych utworzyły drogę wodną. Obszar funkcjonalnie związany z kanałem został ukształtowany przez lodowiec, który ustąpił z tego terenu przed 18 tysiącami lat – wyjaśniał dr Maciej Ambrosiewicz z Muzeum Wigier w Wigierskim Parku Narodowym
– Przebiega tutaj dział wodny pomiędzy dorzeczem Wisły i Niemna. Liczne rzeki, jeziora i mokradła dodatkowo urozmaicają sandrowy (przyp. red.: piaszczysty) teren – dodał.
Kanał Augustowski to obiekt transgraniczny, który dzieli granica pomiędzy Polską i Białorusią. Jego całkowita długość wynosi około 101 km. Na skutek podziału Europy po drugiej wojnie światowej w granicach Polski znalazło się 80 km Kanału z 14 śluzami. Jedna śluza przebiega w pasie granicznym, a trzy znajdują się po stronie białoruskiej.
Na ten najdłuższy zabytek budownictwa hydrologicznego składa się: 35,05 km skanalizowanych rzek, 44,85 km sztucznych przekopów, 21,30 km jezior. Różnice poziomów wód pomiędzy poszczególnymi zbiornikami wynoszą od ok. 0,8 m do ok. 7,46 m.
Miał być szlak gospodarczy
– Budowa Kanału Augustowskiego jest łączona z planem uzdrowienia gospodarczej sytuacji Królestwa Polskiego. Miał on łączyć Wisłę przez Narew z Niemnem i dalej biegiem rzek Dubyssy i Windawy (Venty) z portem bałtyckim w Windawie, co (w jęz. łotewskim Ventspils). Ta droga wodna miała umożliwić transport towarów z zależnego od Rosji Królestwa Polskiego. Zaplanowana część drogi wodnej Wisła – Niemen – Bałtyk, tak zwany Kanał Windawski, pomiędzy biegiem Dubissy i Windawy, nigdy nie została ukończona – wyjaśniał dr Ambrosiewicz.
Sędziwy jubilat ma się całkiem dobrze
Kanał Augustowski nigdy nie stał się drogą wodną służącą transportowi towarów z Królestwa Polskiego do bałtyckich portów należących do Imperium Rosyjskiego. Ale dzięki ograniczonej eksploatacji jego poszczególne elementy nie wymagały modernizacji. Nie trzeba było poszerzać przekopów czy powiększać śluz.
– Dlatego jego pierwotna forma w zasadniczej części została zachowana – podkreślał historyk.
Polski odcinek kanału do lat 80. XX wieku służył do transportu drewna, a od lat 60. coraz większe znaczenie miało jego turystyczne wykorzystanie.
Do dzisiaj konstrukcję zbliżoną do pierwotnej zachowało dziewięć znajdujących się po polskiej stronie śluz. Tak jak przed 166 laty, aby komora napełniła się wodą, śluzowi otwierają luki wrót, podnosząc motylkowe zastawki ręcznymi urządzeniami śrubowymi. Następnie otwierają masywne wrota, pchając długie dyszle o długości 9 m, stanowiące przeciwwagę dla skrzydła wrót.
Bliskie sąsiedztwo Biebrzańskiego i Wigierskiego Parku Narodowego, Suwalskiego Parku Krajobrazowego, malowniczych rzek Rospudy, Czarnej Hańczy, Marychy oraz licznych rezerwatów również podnosi atrakcyjność szlaku wodnego. W połączeniu z Czarną Hańczą stanowi urokliwą trasę, którą bardzo chętnie wybierają odwiedzający pojezierze kajakarze.
W 1968 r. Kanał Augustowski został wpisany do rejestru zabytków, a decyzją Prezydenta RP w 2007 r. stał się Pomnikiem Historii. Kandydował też do wpisania na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jako obiekt kulturowy. Konieczne jest jednak wprowadzenie zmian formalnych we wniosku i zgłoszenie kanału jako obiektu kulturowo-przyrodniczego.