Większość z nas nie wyobraża sobie wigilijnego stołu bez potraw z karpia. Zdecydowanie wyparł on na przestrzeni kilku wieków, a już zwłaszcza w minionym, ryby takie jak leszcz, karaś czy szczupak. Do spółki ze śledziem dominuje w wigilijnym menu, a biorąc pod uwagę ceny ryb innych gatunków i nasze przywiązanie do tradycji, ten duet może jeszcze przez długie lata dostarczać nam bogactwa kulinarnych doznań.
JB
Fot. archiwum