Kraków utrzymał wysoką pozycję w Rankingu Miast Przyjaznych Kierowcom 2025, zajmując 3. miejsce ex aequo z Warszawą. W zestawieniu przygotowanym przez Oponeo.pl i Yanosik punktował głównie dzięki niskim cenom paliwa i OC. Jednocześnie stolica Małopolski pozostaje jednym z najwolniejszych dużych miast w kraju, z przeciętną prędkością 24 km/h w centrum. Ranking wskazuje też inne obszary do poprawy, takie jak liczba kolizji czy ograniczona przepustowość dróg.
W Rankingu Miast Przyjaznych Kierowcom 2025 w kategorii miast powyżej 300 tys. mieszkańców Kraków zajął 3. miejsce, dzieląc je z Warszawą. Na podium wyprzedziły go tylko Bydgoszcz (1. miejsce) i Lublin (2. miejsce). Ranking oparto na twardych danych liczbowych zebranych przez system Yanosik, a nie na subiektywnych ocenach. W tegorocznej edycji przeanalizowano 19 największych miast w Polsce – podzielonych na dwie grupy: powyżej i poniżej 300 tys. mieszkańców.
Statystyki nie kłamią – Kraków to jedno z najwolniejszych miast dla kierowców w Polsce. Średnia prędkość jazdy w centrum wynosi tu zaledwie 24 km/h, poza centrum 36 km/h. To mniej niż w większości dużych ośrodków, w tym w Warszawie, Lublinie czy Bydgoszczy. Mimo to, pod względem kosztów eksploatacji samochodu Kraków nie wypada źle. Tanie paliwo, umiarkowane stawki OC, przystępne ceny parkowania – ale czy to wystarcza, by zrekompensować korki i wysoką liczbę kolizji?
Kierowcy, którzy codziennie pokonują trasę przez centrum, poruszają się ze średnią prędkością 24 km/h. Poza centrum – 36 km/h. W porównaniu z innymi dużymi miastami różnice są zauważalne. W Lublinie prędkości wynoszą 31 i 42 km/h, w Bydgoszczy – 29 i 43 km/h, w Warszawie – 28 i 40 km/h, we Wrocławiu – 27 i 39 km/h. Tylko w Poznaniu jest wolniej – 23 i 35 km/h.
Do tego dochodzi bezpieczeństwo – a raczej jego brak. W Krakowie na 1000 mieszkańców przypada rocznie 26,5 kolizji. To wynik wyższy niż w Bydgoszczy (20,7), Lublinie (22,3) czy Warszawie (24,8). Wrocław, Gdańsk, Łódź i Poznań są w podobnej sytuacji – od 25 do 27 zdarzeń na 1000 osób. To oznacza, iż statystycznie rzecz biorąc, każda jazda po mieście to nie tylko ryzyko opóźnienia, ale i stłuczki.
Są jednak rzeczy, które wypadają korzystnie. Paliwo w Krakowie należy do najtańszych w kraju – średnio 6,35 zł za litr. Taniej jest tylko w Łodzi i Szczecinie. OC? Średnio 586 zł rocznie, czyli mniej niż w Warszawie, Wrocławiu czy Gdańsku. Również wymiana opon nie drenuje portfela: 104 zł przy średniej krajowej oscylującej wokół 110 zł.
Parkowanie – temat, który w Krakowie zawsze wywołuje emocje. Formalnie strefa płatnego parkowania wypada umiarkowanie: 5 zł za godzinę w centrum. Drożej jest w Warszawie (6,5 zł), Wrocławiu (7 zł), Gdańsku (6,2 zł). Taniej w Szczecinie (4,2 zł), Bydgoszczy i Lublinie (4,5 zł).
Stacje ładowania samochodów elektrycznych to kolejny punkt, w którym Kraków nie odstaje. 81 ogólnodostępnych lokalizacji – więcej niż w Łodzi, Lublinie czy Szczecinie. Więcej mają tylko Warszawa, Gdańsk, Poznań i Wrocław.
Jak powstał ranking?
Zestawienie przygotowały firmy Oponeo.pl i Yanosik, analizując dane z 19 największych polskich miast. Pod uwagę brano średnie prędkości jazdy w centrum i poza nim, liczbę kolizji w przeliczeniu na 1000 mieszkańców, średnie ceny paliw, wysokość składki OC, koszt wymiany opon, opłaty w strefie płatnego parkowania oraz liczbę ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Dane pochodzą z systemu Yanosik – opartego na zgłoszeniach i pomiarach dokonywanych przez ponad 5 milionów kierowców w całej Polsce – oraz ze źródeł publicznych. Wszystkie liczby odnoszą się do sytuacji z 2024 roku i początku 2025 roku. Samorządy nie miały wpływu na metodologię ani wyniki rankingu.