25 lat pasji i dyscypliny. Karatecy z Zawadzkiego świętują jubileusz

Zdjęcie: 25-lecie klubu Nindan Zawadzkie [fot. Jakub Biel]

Ćwierć wieku pasji, dyscypliny i wychowywania młodych charakterów - Klub Karate Nindan z Zawadzkiego świętuje 25-lecie istnienia. Uroczysta gala była nie tylko okazją do wspomnień i podziękowań, ale też momentem wzruszeń i prestiżowych wyróżnień.

O historii klubu opowiedział nam Zbigniew Sworeń - człowiek-instytucja, od lat związany z karate w Zawadzkiem. - Ja zapisałem się do klubu w Zawadzkiem w latach osiemdziesiątych. Musiałem wszystkiego od podstaw się uczyć, nabywać, szkolić, jeździć po Polsce, po świecie, tę wiedzę pozyskiwać, bo naprawdę ani czasopism, ani książek nie było. Więc ten pierwszy okres był taki trudny, ale mi się wydaje wspaniały. Dziś Klub Karate Nindan to nie tylko sport, ale także wspólnota i kuźnia charakterów. Sukcesy zawodników są efektem pracy całego sztabu - trenerów, psychologów, partnerów klubu. Gala 25-lecia była również okazją do uhonorowania zasłużonych. Zbigniew Sworeń otrzymał stopień 6. dan. Ogromne wyróżnienie, jak sam przyznał, całkowicie niespodziewane. - Naprawdę było duże wyróżnienie, na pewno niespodzianka, nie spodziewałem się w ogóle. Ostatni egzamin jeszcze był praktyczny, zdawałem, pamiętam…