Miejskie Centrum Kultury w Czarnkowie okazało się już nie tylko dorosłe, ale i dojrzałe. Fakty te potwierdziła ranga obecnych na jubileuszu gości, a także gorące życzenia i podziękowania, jakie w imieniu pracowników odebrał dyrektor Jan Pertek. Uroczystość stała się okazją do wspominek, przypomnienia dokonań oraz muzycznych przerywników. Nie zabrakło też jubileuszowego tortu.
Miejskie Centrum Kultury rozpoczęło swoją działalność w lipcu 1998 roku. Do życia powołała je uchwała podpisana przez burmistrza Franciszka Strugałę oraz przewodniczącego Rady Miasta Zdzisława Chwarścianka. Do dyspozycji dyrekcji i pracowników przydzielone zostały PRLowskie pomieszczenia, których stan nie zachęcał do pracy. Wiele lat starań, zabiegów oraz kontaktów pozwoliło, by jubileusz 25-lecia wypadł okazale. Prezentowane podczas uroczystości archiwalne zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. Dzisiejsze obiekty wykorzystywane przez MCK wyglądają imponująco. Podobne placówki, nie tylko w Wielkopolsce, mają czego zazdrościć. Pojęcie kamieni milowych stało się ostatnio niezwykle popularne, przywołamy je i my. W roku 2008 za kwotę 737 tysięcy złotych wyremontowano obecną salę towarzyską. Kwota dziś nie poraża, ale pamiętajmy, iż działo się to 15 lat temu. Pięć lat później, w 2013 roku, dokonano modernizacji sali kina "Światowid". Suma inwestycji przekroczyła 4 miliony złotych i objęła cyfryzację projekcji filmów. W kolejnych latach w zaledwie dwuletnich odstępach wyremontowano filię biblioteki przy Placu Wolności oraz poddasze Muzeum Ziemi Czarnkowskiej. W ostatnich dwóch latach przebudowano wspomniane muzeum oraz bibliotekę, które przekształciły się w nowoczesne i funkcjonalne zaplecze historii i kultury w Czarnkowie. W bieżącym roku oddano do użytku sztandarową inwestycję kultury. Z pomocą rządowego funduszu "Polski Ład" powstał nowy amfiteatr w parku Staszica. Koszt tej inwestycji sięgnął piętnastu milionów złotych. Czy warto było, zastanawiano się przez cały czas jego budowy. Kiedy otworzył swoje podwoje czarnkowianie nie mieli wątpliwości, iż była to decyzja z wszech miar słuszna.
Podczas jubileuszu, którego gospodarzem był dyrektor Jan Pertek, przypomniano historyczne momenty. Film pochodzący z 2019 roku pokazał jak mocno życie miasta związane jest z kulturą. Przez 25 lat istnienia pracownicy MCK byli inicjatorami i współorganizatorami wielu wydarzeń. Wiele sztandarowych imprez z "Bliźniakami" na czele stało się wizytówkami miasta i jego mieszkańców. Kino, teatr, muzyka, praca z dziećmi, młodzieżą, a także seniorami, wyznaczało rytm miasta. Zaspakajało potrzeby, inspirowało, uczyło i wychowywało nowe pokolenia. Zwierciadłem tętna miasta były i są "Nadnoteckie Echa". Bez przywołania ich twórców, uroczystość nie byłaby pełna. Dowodem pamięci i wdzięczności tych działań były słowa wychowanków MCK. Skierował je do obecnych w przysłanym filmiku Robert Mania, aktor Teatru w Jeleniej Górze, wychowanek tutejszej placówki. Wzruszenia nie kryła też zawodowa dziś wokalistka Paulina Leśna - czarnkowianka, która karierę zaczęła na miejscowej scenie.
Finałowym akcentem uroczystości były życzenia składane na ręce dyrekcji MCK oraz okolicznościowe przemówienia. Senator Adam Szejnfeld wręczył dyrektorowi Janowi Pertkowi Medal Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w uznaniu zasług i wyjątkowego zaangażowania w krzewienie kultury. Podziękowaniem i upominkiem uhonorowani zostali sponsorzy: Bank Spółdzielczy w Czarnkowie, Metrolog, Dora Metal, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, Komat, Meble VOX, Steico, Seaking, a listem gratulacyjnym pracownicy MCK: Maciej Sołtysiak, Paweł Zajda, Tadeusz Kurzac, Jolanta Łukasik, Beata Sołtysiak, Katarzyna Bartoszewicz oraz nieobecni Grażyna Fąferek, Elżbieta Gajda, Maciej Wojtalewicz, a także współpracujący prezes Towarzystwa Miłośników Historii Czarnkowa Piotr Szlanga.
Warto odnotować, iż aktywny był cały weekend. Po oficjalnym piątku nadeszła mniej oficjalna sobota, a całość obchodów w niedzielę zakończył koncert pod nazwą "Muzyczna Mapa Świata" w wykonaniu Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia "Amadeus". Przez cały czas otwarta była wystawa fotografii pod nazwą "25 lat razem".
Wisienką na torcie obchodów był wspomniany koncert Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia "Amadeus". Uczta muzyczna, opatrzona tytułem "Muzyczna mapa świata", poprowadziła zgromadzonych w kinie Światowid słuchaczy poprzez dokonania najwybitniejszych kompozytorów naszego globu.
Zdaniem Agnieszki Duczmal, założycielki Amadeusa, jego dyrygentki i dyrektorki, orkiestra powinna brzmieć jak organy. Te składają się z drewnianych i metalowych piszczałek, a orkiestrę budują ludzie, którzy "muszą czuć to samo, tak samo oddychać, widzieć te same kolory dźwięków, być jednością w czasie i przestrzeni". Z takim obrazem muzyki spotkali się widzowie i słuchacze, którzy w niedzielny wieczór, zdecydowali się przyjść na koncert "Amadeusa". Orkiestra, jest podobnie jak nasz MCK, w roku jubileuszu. Jego liczba to jednak już "55". W tym czasie zespół zdobył najcenniejsze nagrody świata, w tym Srebrny Medal Herberta von Karajana. Agnieszka Duczmal została Kobietą Świata i odbierała gratulacje od Jana Pawła II, królowej Belgii, a także cesarzowej Japonii, która zaprosiła ją na popołudniową herbatkę. Orkiestra pani Agnieszki nie dotarła jeszcze tylko na oba bieguny i do Australii. Ale dzisiejszy występ, to przecież nie koniec koncertów.
Co usłyszeliśmy w Czarnkowie? Na początek muzycy zaprezentowali "Kanon in D", Johanna Pachelbela, nazywanego często "muzycznym dziadkiem" Jana Sebastiana Bacha. Utwór ten jak uważa wielu znawców powstał jako prezent weselny dla rodziny Bachów. Po niemieckim baroku orkiestra zaprezentowała muzykę włoską z XVII wieku. Francesco Gemianiani był wirtuozem skrzypiec i uczniem Scarlattiego. Podczas koncertu usłyszeliśmy jego wspaniałą sonatę "La Folia". Kolejnym utworem była "Sonata księżycowa" Beethovena. Jak wynikało z zapowiedzi, kompozycja ta była inspiratorką dla wielu twórców, w tym Johna Lennona, filmowców i twórców gier komputerowych. Fortepianowe dzieło Beethovena, Agnieszka Duczmal rozpisała na orkiestrę kameralną. Nie trzeba dodawać, iż znakomicie. Podsumowaniem koncertu stała się kompozycja Antonina Dvoraka, czeskiego kompozytora mieszkającego w USA. American Quartet, to sonatowa forma czeskich pieśni ludowych, bluesowych kołysanek oraz duchowości północnoamerykańskich Indian. Muzykę kontynentów zakończyła owacja na stojąco, burza oklasków i w konsekwencji nieodzowny bis na dobranoc. Pani Agnieszko - dziękujemy.
Koncert był współfinansowane przez samorząd Województwa Wielkopolskiego w ramach programu "Kultura w drodze" oraz samorządu Miasta Czarnków.
Piotr Keil