28 prac w tegorocznej edycji konkursu „Moje drzewo genealogiczne” w Muzeum Ziemi Wieluńskiej (galeria zdjęć)

6 miesięcy temu

W Muzeum Ziemi Wieluńskiej można zobaczyć wystawę drzew genealogicznych wykonanych przez uczniów szkół podstawowych na doroczny konkurs, który placówka organizuje od 17 lat. W kategorii klas IV-VI przyznano pierwsze miejsce ex aequo dwóm uczennicom: Lenie Witczak i Natalii Kośnej. W kategorii klas VII-VIII nie przyznano pierwszego miejsca. Drugie miejsce zajęła praca Martyny Kupskiej ze Szkoły Podstawowej w Białej (zobacz relację na żywo na naszym Facebooku).

Cieszy nas, iż są też osoby z dalszych stron – mówił Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej – Nie byłoby tych prac, gdyby nie rodzice, rodzina, ale też nauczyciele. Dziękuję też dyrekcjom poszczególnych szkół, iż te informacje są przekazywane. Na wystawie mamy blisko 30 prac, pochodzą z trzech również z powiatu pajęczańskiego i wieruszowskiego, można powiedzieć, iż z historycznej ziemi wieluńskiej. Co roku już od 17 lat odbywa się konkurs „Moje drzewo genealogiczne”.

To, iż dzieci wspólnie ze swoimi rodzicami tworzą drzewa genealogiczne jest to taka symbioza pomiędzy historią rodziny a historią kraju – mówił burmistrz Paweł Okrasa – Stąd w tych drzewach udało wam się znaleźć przodków, którzy brali udział w powstaniach, wojnach, w tych historycznych wydarzeniach. To powód do dumy, ale to też wartość edukacyjna, bo to uczy was miłości do ojczyzny. To, iż muzeum prowadzi konkurs w takim szerokim zakresie, to świadczy o tym, iż Wieluń czuje się centrum życia kulturalnego i stolicą ziemi wieluńskiej.

Drzewa są różne, są drzewa dopieszczone graficznie i są drzewa, w których jest bardzo dużo informacji. jeżeli te dwie rzeczy szły w parze: drzewo jest estetyczne, jak i jest w nim dość dużo informacji o dziadkach, pradziadkach, to praca zajmowała wysokie miejsce. – wyjaśniała Magdalena Kopańska z Muzeum Ziemi Wieluńskiej, która również znalazła się w jury oceniającym prace — Docenialiśmy wkład, iż podawaliście daty, nazwiska. Zdarzały się ładne prace, ale nie ma nazwisk, dat urodzenia, wtedy trudno powiązania rodzinne ocenić a chodzi o to, aby drzewo genealogiczne zawierało dużo informacji. jeżeli są daty, miejscowości, z których wasi krewni pochodzili, ich zawody – to wszystko ocenialiśmy. Niektórzy dawali swoich rodziców, dziadków, pradziadków, prapradziadków, czasem udało wan się dotrzeć w tej prostej linii do wieku XVIII. Są też takie drzewa, które pokazują szerzej rodzinę, rodzeństwo rodziców, rodzeństwo dziadków. Trudno takie drzewo pokazać, ale niektórzy wybrnęli z tego sprytnie. Wystawa obejmuje wszystkie drzewa, każde ma tę wartość, iż ktoś się pochylił nad losami swojej rodziny, starał się poznać jej przeszłość i każde drzewo nas cieszy.

Koleżanka z mojej klasy robiła te drzewa już parę lat i tak się dowiedziałam. – zdradza nam Lena Witczak ze Szkoły Podstawowej w Bieniądzicach, która nie ukrywa, iż przygotowanie pracy wymagało wysiłku, ale efekt końcowy daje satysfakcję.

Zbieraliśmy dane wspólnie, zbieraliśmy zdjęcia, informacje. jeżeli chodzi o stronę graficzną, córka angażowała się, wszystkie napisy robiła. Dane z Internetu, skany urodzeń, to jest udokumentowane i tym ja się głównie zajmowałem. Nasza rodzina prowadzi kilka drzew genealogicznych, paru innych członków rodziny ma drzewa, więc pomagali. To drzewo trafi prawdopodobnie do babci. Tu są informację też o zawodach i miejscach zamieszkania. Wiele informacji nie zostało ujęte ze względu na grafikę, aby to dobrze wyglądało i by praca była przejrzysta. To wszystko będziemy się starali zamieścić, jeżeli będziemy brać udział w kolejnych edycjach. – Andrzej Witczak, tata Leny.

Babcia, dziadek, wujek też pomógł, mama, tata. — wymienia z kolei Natalia Kośna ze Starej Brzeźnicy w powiecie pajęczańskim — To jest po prostu interesujące wiedzieć o swoich przodkach.

Ksiądz Grzegorz Kośny, proboszcz parafii w Łaszewie wspomagał swoją krewną:
Rodzina pochodzi z parafii Kruszyna, to historycznie ziemia wieluńska od średniowiecza, dlatego zakwalifikowaliśmy się tutaj do tego. Pomagałem też, ale to drzewo robimy od kilkunastu lat, jako ksiądz mam łatwiej dojść do archiwum. Tutaj mamy motto napisane, iż z pamięcią o naszych przodkach kształtowane jest nasze pokolenie. To nawiązanie do poprzednich pokoleń jest dla nas bardzo ważne, jest siłą dla naszego pokolenia.

To trudna praca. Wiem, iż dociekanie historyczne tylko pozornie wydaje się być łatwe, ale wymaga zaangażowania i poświęcenie czasu. Jeszcze raz pragnę wam podziękować, również rodzicom, dziadkom, ciociom, wujkom, nauczycielom, którzy motywują was do tego, żebyście robili też coś innego niż tylko uczyli się. o ile macie swoje pasje, zdobywacie kolejne umiejętności, spotykacie się z innymi osobami. – dodaje dyrektor Książek.