300 dni Mariusza Jopa. Świętowanie z fajerkami

2 tygodni temu

Dziś mija 300 dni Mariusz Jopa na trenerskim stołku w Wiśle Kraków. Jubileuszowy prezent szkoleniowiec dostał dzień wcześniej, bo jego zawodnicy pokonali Stal Mielec 4:0.

Jop objął Wisłę w poprzednim sezonie, zastępując Kazimierza Moskala. Grę i pozycję zespołu zdecydowanie poprawił, ale nie zdołał awansować do Ekstraklasy (porażka w barażach).

Za jego kadencji Wisła wygrała 19 spotkań, 5 zremisowała i 8 przegrała. istotną wygraną zanotowała jednak w niedzielę w Mielcu, bo na inaugurację pokonała Stal aż 4:0.

– Pierwsza połowa to była pewnego rodzaju niepewność i te sytuacje jakoś się nam specjalnie nie kleiły. Zbyt gwałtownie traciliśmy piłkę. Byliśmy trochę za bardzo niecierpliwi. Natomiast druga połowa to już było to, co byśmy chcieli. Dużo, dużo lepiej to wyglądało, szczególnie z piłką – podkreślał Jop.

– Były momenty, w których za bardzo się niecierpliwiliśmy, ale wysoka wygrana w pierwszym mecz i to bez straty bramki… Bardzo się cieszymy – podkreśla Jop.

W godnym uczczeniu jubileuszu Jopa pomogło trzech nowych zawodników: Julius Ertlthaler, Julian Lelieveld i Ardit Nikaj.

– Wszystkich oceniłbym pozytywnie. Ertlthaler to zna tę ligęi daje nam dobrą intensywność w zespole. Jest bardzo inteligentnym taktycznie piłkarzem. Lelieveld też dał dobrą zmianę i to też bardzo inteligentny piłkarz. Dużo widzi, bardzo dobrze ocenia sytuację, podejmuje dobre decyzje. W defensywie też sobie dobrze radził, więc wszystkich trzeba ocenić na plus – podkreśla Jop.

Kolejne spotkanie Wisła zagra w sobotę (godz. 15) przy Reymonta, a rywalem będzie ŁKS Łódź.

Michał Lop

Idź do oryginalnego materiału