32-letni Paweł spędził w karetce 6 godzin, nim przyjęto go do szpitala

3 dni temu
Paweł nie dotarł do pracy, w pociągu rozbolała go głowa. Z dworca w Bielsku-Białej zabrała go karetka. Mężczyzna długo czekał na przyjęcie do szpitala, zmarł. Sprawą zajmuje się już trzecia prokuratura.
Idź do oryginalnego materiału