368. parkrun

5 godzin temu
368. parkrun nie zdziwił zbytnio przybyłych. Ludzie przyszli, wszystko porozstawiane, sprawdzone, pełna profeska - jak zwykle. Atmosfera na parkranie była lepsza niż pogoda, a pogoda była świetna. Wystartowaliśmy, skręciliśmy w lewo i dobiegłem, inni też. Czekający na mecie cisi bohaterowie, nie tylko dopingowali i witali wszystkich z uśmiechem, ale również ratowali spragnionych i uzależnionych, od cieplutkiego nektaru bogów. Ps. Nie wiem co to, ale to świetna nagroda za pokonanie 5 km.
Idź do oryginalnego materiału