4. liga podkarpacka. Izolator Boguchwała – bardzo dobra runda w wykonaniu zespołu Krzysztofa Szponda [Podsumowanie rundy jesiennej]

1 godzina temu
Zdjęcie: foto KRSTE Photography


W przerwie między sezonami w drużynie z Boguchwały nie było wielkiej rewolucji kadrowej. Drużynę opuścili między innymi środkowi pomocnicy Eryk Ciemierkiewicz i Rafał Walas.

Izolator w lecie został wzmocniony przez obrońców Jan Maca i Kacpra Łebka, bramkarza Kacpra Gierlickiego i pomocników Radosław Bruda i Szymon Majchera.

Podstawowym bramkarzem ekipy z Boguchwały znowu był Kamil Dybski. Były golkiper m. in. Wisłoki Dębica i Błękitnych Ropczye bronił w czternastu meczach. W trzech spotkaniach swoją szansę dostał Kacper Gierlicki. Na prawej obronie pierwszym wyborem był Jakub Początek. Środek linii defensywnej zwykle Aleksander Gajdek i Kacper Łebek. Na lewej obronie pewniakiem był Krystian Wilk. Swoje szanse dostawał także pozyskany w lecie z Sokoła Sieniawa Jan Mac. Środek pola zabezpieczali Maciej Wilk, Szymon Majcher, Dominik Pikiel i Konrad Kowal. Swoje minuty dostawał też Radosław Brud. Na lewej stronie pomocy podstawowym zawodnikiem był Mikołaj Bieniek, natomiast po prawej stronie najczęściej biegał Oliwier Blama. Za strzelanie bramek miał odpowiadać Mikołaj Marciniec.

Połowa rundy jesiennej w wykonaniu Izolacji była doskonała. Podopieczni Krzysztofa Szponda doskonale weszli w sezon i wygrywali mecz za meczem. Ich seria zwycięstw zatrzymała się na dziewięciu spotkaniach. W pokonanym polu zostawili takie drużyny jak Czarni Jasło, KS Wiązownica, Polonia Przemyśl, czy Karpaty Krosno.

Pierwsza strata punktów przyszła w dziesiątej kolejce. Izolacja zremisowała wtedy ze SPEC Stalą Łańcut. W kolejnym meczu drużyna z Boguchwały pokonała Wisłok Wiśniowa i cały czas była liderem stawki. Potem przyszło najgorsze spotkanie w wykonaniu podopiecznych Krzysztofa Szponda w całej rundzie. Na IZO Arenie Izolator został pokonany przez Cosmos Nowotaniec, aż 0:3. Drużyna z powiatu sanockiego nie zostawiła złudzeń i gdyby nie dobra postawa w bramce Kamila Dybskiego wygrałaby jeszcze wyżej.

https://rzeszow24.info/sport/betclic-2-liga-oswiadczenie-resovii-rzeszow-na-temat-ostatnich-wydarzen-w-klubie/SGDTZc6PZGtgbkAU8uhV

Potem przyszła jeszcze wyjazdowa wygrana z Błękitnymi Ropczyce. Natomiast końcówka rundy była już mniej udana. Zespół z Boguchwały wygrał zaskakująco przegrał z Ekoballem Stalą Sanok, potem uległ JKS-owi Jarosław, pokonał Sokół Nisko i przegrał w Dębicy z Igloopolem.

Najskuteczniejszym strzelcem drużyny był Mikołaj Marciniec, który zdobył jedenaście goli. Osiem razy na listę strzelców wpisywał się Mateusz Bieniek. Po cztery gole dorzucili Konrad Kowal, Oliwier Blama i Krystian Wilk.

Izolator zgromadził w tej rundzie 37 punktów. To o jedenaście oczek więcej niż w analogicznym okresie w zeszłym sezonie. Tyle samo ma SPEC Stal Łańcut. Do lidera z Jarosławia Izolator traci osiem punktów, a do drugiego miejsca premiowana grą w barażach o Betclic 3. Ligę raptem punkt.

Idź do oryginalnego materiału