419. parkrun Świnoujście – deszcz, wiatr i stalowa wola

swinoujskie.info 3 godzin temu

4 października 2025 r. przyniósł nam prawdziwy trening charakteru – wiatr smagał niemiłosiernie, a deszcz chłodził, ale uśmiechy i parkrunowy duch grzały bardziej niż herbata po biegu.

Na mecie jako pierwsi zameldowali się:

Panowie:

1. Sylwester Swędrowski – 20:14

2. Filip Bobowski – 22:21

3. Robert Cypryjański – 22:22

Panie:

1. Agata Zych – 24:22

2. Julia Kotte – 24:35

3. Karina Mikulska-Gawle – 26:01

Mimo wymagających warunków mieliśmy sześciu debiutantów, którzy po raz pierwszy zmierzyli się z naszą nadmorską trasą – witamy w parkrunowej rodzinie.

Padły też dwa osobiste rekordy (PB) – gratulacje dla Moniki Grendy i Kacpra Warwasa, którzy poprawili swoje życiówki mimo wymagającej pogody.

Wielką euforią była dla nas wizyta Karoliny Romańskiej, która już 18–19 października będzie reprezentować Polskę w biegu 24-godzinnym w Albi.

Karolino – cała społeczność parkrun Świnoujście trzyma za Ciebie kciuki.

Dziś gościliśmy również uczestników z różnych zakątków Polski i z Anglii – cudownie, iż nas odwiedziliście i mamy nadzieję, iż jeszcze do nas wrócicie.

Nie byłoby dzisiejszego biegu bez naszych wspaniałych wolontariuszy. To dzięki Wam mogliśmy spotkać się po raz 419. – jesteście sercem tej inicjatywy.

Dziękujemy każdemu, kto pomógł w organizacji, mierzył czas, rozdawał tokeny, skanował kody i zagrzewał do biegu.

Jeśli masz ochotę spróbować swoich sił w roli wolontariusza – wystarczy napisać do nas, zawsze z euforią przyjmujemy nowe osoby.

Do zobaczenia już w sobotę na 420. parkrunie Świnoujście – pogoda? Nieważne! Bo najważniejsze, iż spotkamy się znowu.

Zespół parkrun Świnoujście

Tekst: Katarzyna Cypryjańska

Idź do oryginalnego materiału