534 kg odpadów na jednego mieszkańca!

strefamiast.pl 2 miesięcy temu
Zdjęcie: Jeśli nie segregujesz odpadów, w końcu zaczniesz płacić więcej.


Przeciętny mieszkaniec Wrocławia wytwarza rocznie około pół tony odpadów. Ponad połowę z tego stanowią odpady zmieszane. Wiemy, co wrocławianie wyrzucają do czarnego pojemnika. Aż 68% jego zawartości to odpady, które nie powinny się w nim znaleźć. To grozi wyższymi opłatami!

W 2023 roku każdy z nas wytworzył średnio 534 kg odpadów. To ogromna ilość. W minionym roku od mieszkańców Wrocławia odebrano prawie 300 tys. ton odpadów, z czego 182 tys. ton stanowiły zmieszane odpady komunalne. Bioodpadów było 38,2 tys. ton, tworzyw sztucznych 24,3 tys. ton, papieru kilka mniej, bo 23,1 tys. ton, a szkła – 16,5 tys. ton. Jak się zatem okazuje, ponad połowę wszystkich wytworzonych przez nas w minionym roku śmieci stanowiły odpady zmieszane.

Naukowcy z Politechniki Wrocławskiej zbadali, ile i jakie odpady wyrzucamy przez cały rok - od wiosny 2022 roku do wiosny 2023, a więc z zachowaniem specyfiki poszczególnych miesięcy. Wyniki są zaskakujące.

W odpadach zmieszanych znalazło się ponad 30% odpadów kuchennych, ponad 15% odpadów z papieru, 14,5% tworzyw sztucznych oraz 8,5% szkła. A zatem przeszło 68% powinno zostać posegregowane i trafić do pojemników na poszczególne frakcje. Odpady zmieszane to tak naprawdę tzw. odpady „resztkowe”, które pozostają po segregacji. Powinno ich być jak najmniej.

Wrocław, jak wszystkie gminy, jest zobowiązany do osiągania określonych poziomów recyklingu. W 2023 roku wymagany poziom wynosił 35%, w 2024 roku będzie wynosił 45%, by w 2025 roku wzrosnąć do 55%. Nieposegregowane odpady, oddane jako odpady zmieszane, to realne szkody dla środowiska, marnotrawstwo surowców, ale i ryzyko nałożenia na gminę kar. W praktyce odpady, które powinny zostać posegregowane, okazują się nie do odzyskania.

- Przykładem papier. Tekturowe opakowanie, które trafia do odpadów zmieszanych nasiąka płynami, ulega zabrudzeniu, zatłuszczeniu i nie można go poddać recyklingowi - mówi Aleksandra Palus, rzecznik spółki Ekosystem.

Do czarnego pojemnika możemy wyrzucać odpady, które nie podlegają dalszej segregacji, m.in.: zużyte artykuły higieniczne, ceramikę, naczynia, brudny, mokry papier (w tym np. ręczniki papierowe), resztki mięsa i kości.

Zawiadomienie o braku selektywnej zbiórki odpadów (uzupełnione zdjęciami) kierowane jest do Wydziału Podatków i Opłat oraz właściciela nieruchomości. Na tej podstawie wszczyna się postępowanie podatkowe. Podwyższona stawka opłaty za odpady wynosi 82,48 zł od każdej osoby zamieszkującej nieruchomość (dwukrotność aktualnej opłaty).

Idź do oryginalnego materiału