Zakończył się 6. Plener Rzeźbiarski na Marysinej Polanie w Lipnicy Wielkiej na Orawie.
Przez 5 dni (od 23-27 lipca 2025) rzeźbiarze z Polski i Słowacji rzeźbili muzykantów i tancerzy orawskich, bowiem tematyka tegoroczna to muzyka i taniec ludowy. I powstały cuda prawdziwe. Jak na kapelę porządną przystało jest dwóch skrzypków – jeden prawdopodobnie prymista. Jest i basista z podbitym okiem – cóż, sęk sam tak wybrał, a muzykant jeszcze na granie nie poszedł, a już z podbitym okiem stoi; nie zabrakło muzykantów grających na piszczałkach, trombitach, gajdach i heligonce. Wesoła to całkiem ekipa… której towarzyszą tancerz i tancerka… oj, gdyby te rzeźby ożyć mogły to by tam siarczyste „ciardasie” prawdopodobnie odchodziły…

Czuć wesołą atmosferę. Naszym artystom mało. Przy plenerze powstają rzeźby „poboczne”, bo i zamówienia sypią się jak grzyby po deszczu. A to pojawia się „wilk pod…wilkiem” ;), a to niedźwiedź jakby prawdziwy co dopiero z lasu przywędrował, a to za chwilę surykatka przygląda się zabawnie, a to w końcu Chrystus Frasobliwy, pomimo frasunków cieszy się z naszymi wspaniałymi artystami, ich pracą i ich dziełami.
A wszystko dzieje się w miejscu, które zachwyca widokami. To nasza perełka – Marysina Polana. Jedyna w swoim rodzaju. To i rzeźbienie w takim miejscu to wyjątkowe wydarzenie.
W tym roku wymiar międzynarodowy pleneru. Udało się nam w jednym miejscu zgromadzić aż jedenastu wspaniałych artystów – rzeźbiarzy:
- Ján Špuler – Bobrov (SK)
- Alena Mrekajová – Bobrov (SK)
- Peter Pagáčik – Istebné (SK)
- Marián Hutira – Vasiľov (SK)
- Marcin Lichosyt – Zubrzyca Dolna (PL)
- Aleksander Węgrzyn – Lipnica Wielka (PL)
- Stanisław Symalczyk – Lipnica Wielka (PL)
- Magdalena, Marian, Xymena Smreczak – Lipnica Mała (PL)
- Dawid Wędziarz – Raba Wyżna (PL)
Plener odbywał się w tym roku w ramach wspólnego projektu Bobrova (SK) i Lipnicy Wielkiej (PL) “Drogą drewna, tradycji, wiary i poznania”.
I co prawda, pogoda kapryśna przeszkodziła nam w przeprowadzeniu finału pleneru czyli ostatniego dnia w formie pikniku „Na Marysinej Polanie. Piknik rodzinno-turystyczny na Orawie„. Ale co się odwlecze, to nie uciecze. I tak było pięknie.
K.K. / fot. Karolina Kowalczyk, Grzegorz Rzepiszczak, Paweł Pastwa