W środę, 8 listopada, Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech w towarzystwie Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Siemianowicach Śląskich Magdaleny Mietły, złożyli wizytę dwóm parom Jubilatów, które w ostatnim czasie obchodziły swoje Diamentowe Gody, czyli okrągłą 60. rocznicę ślubu. Najpierw odwiedzili Sabinę i Bronisława Pelczarów, potem – Erykę i Alfreda Szygów.
Prezydent Rafał Piech wręczył obu parom Jubilatów bukiety kwiatów oraz drobne upominki. Składając jednym i drugim serdeczne życzenia, pogratulował wspaniałego diamentowego jubileuszu i podziękował za to, iż są oni dla młodych ludzi najlepszym przykładem tego, jak trzeba budować trwały i dojrzały związek, i jak w odpowiedzialny sposób pielęgnować uczucie, które stało u podstaw pięknego i trwałego małżeństwa.
Oboje Państwo Pelczarowie pochodzą spoza Śląska: pani Sabina z Buska Zdroju (woj. świętokrzyskie), a pan Bronisław – z Jasła (woj. podkarpackie). Po ślubie zamieszkali najpierw na Dąbrówce, skąd trzynaście lat później przeprowadzili się do Siemianowic Śląskich, do nowo wybudowanego bloku, w którym mieszkają do dziś. Pani Sabina przez krótki czas pracowała w Hucie „Jedność”, a kiedy pojawiły się dzieci, a mają ich troje – zajmowała się domem, natomiast pan Bronisław był górnikiem.
„60 lat zleciało nie wiadomo kiedy. jeżeli jest udane małżeństwo, miłość i wszystko w zgodzie, to czas leci bardzo szybko” – powiedziała pani Sabina. „Dobre czasy gwałtownie lecą” – potwierdził pan Bronisław. Pani Sabina opowiedziała bardzo ciekawą historię o tym, jak doszło do tego, iż stali się mężem i żoną i jakie były początki ich wspólnego życia. „Miłość była u nas od początku i tak jest do tej pory. Bardzo istotny jest też wzajemny szacunek”.
Państwo Eryka i Alfred Szygowie z kolei są urodzonymi siemianowiczanami: z Bytkowa i Wełnowca. Poznali się w 1960 roku, a pobrali trzy lata później, w małym wełnowieckim kościółku. Mają dwójkę dzieci (syn zmarł niedawno), wnuki i dwóch prawnuków. Oboje pracowali aż do przejścia na emeryturę. Pasją pana Eryka są modele parowozów i wagonów kolejowych.
Podobnie, jak Państwo Pelczarowie, mają tę samą receptę na udane i szczęśliwe małżeństwo: „miłość, wzajemny szacunek zrozumienie i zgoda. Trudne momenty mają prawo zdarzyć się w każdym małżeństwie, ale trzeba razem zrobić wszystko, by wyjść z nich mocniejszymi”.
Na koniec, zgodnie z tradycją, każda z par Jubilatów dokonała pamiątkowego wpisu do kroniki Urzędu Stanu Cywilnego, a prezydent Rafał Piech wyraził nadzieję, iż za pięć lat zarówno Państwo Pelczarowie, jak i Państwo Szygowie, w dobrym zdrowiu spotkają się z nim, świętując Żelazne Gody.
————————————————
Do życzeń, jakie otrzymali Dostojni Jubilaci, dołączamy również nasze – redakcji www.siemianowice.pl. Życzymy im więc zdrowia, radości, ciepła i wdzięczności ze strony bliskich i oczywiście tak pięknej miłości i szczęścia przez kolejne lata ich wspólnego życia!