Podczas II wojny światowej miliony Polaków zostały zabrane ze swojej ukochanej ojczyzny przez nazistowskich okupantów i zmuszone do pracy jako tania siła robocza na niemieckich farmach i w fabrykach.
Gdy w 1945 roku wojna się skończyła, Polacy przebywający w Niemczech stali się osobami przesiedlonymi — dzisiaj nazwalibyśmy ich uchodźcami – refugees. W wyniku zmian granic Europy ustalonych na konferencji jałtańskiej, Polska – wraz z innymi krajami Europy Wschodniej – znalazła się w strefie wpływów Związku Radzieckiego. Dlatego część polskich uchodźców w Niemczech została bezpaństwowcami – nie chcieli wracać do ojczyzny, która znalazła się pod rządami komunistów.
W obliczu powojennych zniszczeń wiele państw poza Europą pilnie potrzebowało odbudowy kapitału społecznego i gospodarczego. Państwa takie jak Australia rozpoczęły szeroko zakrojone programy imigracyjne, aby umożliwić przjazd i osiedlenie się dipisom z powojennych Niemiec.
W 1950 roku do Australii przybyła największa fala polskich migrantów. Ich przyjazd był związany z warunkiem odbycia dwuletniego kontraktu pracy dla rządu federalnego. Osiedlano ich głównie w regionalnych miasteczkach (Bonegilla, Rushford, Orbost i Moldura), gdzie mieszkali w ośrodkach migracyjnych, zlokalizowanych zwykle w pobliżu miejsc pracy.
Po zakończeniu kontraktów wielu z nich przeniosło się do miast. W tym samym czasie przemysł w Geelong — m.in. Ford Motor Company, International Harvester, Pilkington Glass, fabryka sznur Kinnear i inne — rozwijały się i pilnie potrzebowały pracowników. Pierwsi polscy migranci zaczęli osiedlać się w Geelong w 1951 roku. W następnym roku 2026 będzie obchodzili 75. rocznicę polskiego osadnictwa w tym mieście.


Większość Polaków osiedliła się w North Geelong, szczególnie w dzielnicy Bell Park, która gwałtownie zyskała przydomek „Mała Europa”, ponieważ zamieszkało tam wielu migrantów z całego kontynentu europejskiego. Wraz ze wzrostem liczby Polaków rozwijało się życie wspólnotowe. Powstawały kluby, organizacje oraz polska szkoła sobotnia — początkowo działająca przy Holy Family Primary School w Bell Park, później w St Mary’s Hall, przy Myers Street. Obchodzono polskie święta narodowe i religijne, aby przybliżyć kulturę i tradycje kolejnym pokoleniom, z których wiele nigdy nie zobaczyło Polski.

Lata 60. przyniosły mniejszą falę imigracji Polaków w ramach programu łączenie rodzin realizowanego przez australijski rząd. Ostatnia większa fala Polaków napłynęła na początku lat 80., kiedy reżimy komunistyczne w ZSRR i Europie Wschodniej chyliły się ku upadkowi. Wielu Polaków wyjeżdżało wówczas jako uchodźcy do państw Europy Zachodniej. Poza Europą, kraje takie jak Australia ponownie otworzyły swoje drzwi, aby ich przyjąć. Nowi przybysze z entuzjazmem zaakceptowali nową ojczyznę, wnosząc wkład w życie społeczne i gospodarcze Australii.
Wraz ze wzrostem liczby polskich migrantów, wspólnota polonijna zaczęła stawiać sobie ambitniejsze cele. W 1965 roku Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Geelong, pod przewodnictwem ówczesnego prezesa Antoniego Lipkowskiego, zakupiło obiekt Temperance Hall przy Ryrie Street – znany później jako Sala SPK – która przez dwie dekady stanowiła centrum życia kulturalno-społecznego.


W 1981 roku Związek Polaków w Geelong, pod przewodnictwem ówczesnego prezesa Eugeniusza Pędzińskiego, nabył dawną japońską fabrykę łożysk w dzielnicy Breakwater. W mniej niż dwa lata, dzięki pracy wolontariuszy, została ona przekształcona na Dom Orła Białego. Od tego momentu społeczność polska w Geelong mogła organizować uroczystości w dwóch ośrodkach.

Polska społeczność, świadoma przynależności do wielokulturowej Australii, chętnie udostępniała swoje obiekty innym grupom. w tej chwili w Domu Orła Białego działają różne organizacje, w tym Geelong Jazz Club, Geelong Country Music Club, lokalne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, Multicultural Community Aged Care Services oraz Klub Polskiego Seniora Golden Age.
Życie kulturalne Polonii było bogate i różnorodne. Na początku lat 60. z inicjatywy śp. ks. Lucjana Jaroszki i śp. Stanisława Karpińskiego powstał Polski Chór Kościelny im. Stanisława Moniuszki. Klub Sportowy „Syrena”, prowadzony przez ponad cztery dekady przez Franka Filipowicza, odpowiadał na sportowe pasje młodszych i starszych zawodników, a w tej chwili koncentruje się na golfie. Polski Zespół Taneczny „Krakowiak”, założony przez śp. Alfredę Kątną, a później prowadzony przez śp. Grażynę Brzostowską, występował na uroczystościach w Wiktorii i Australii. W połowie lat 80. powstał Polski Chór Młodzieżowy „Promyki”, założony przez śp. ks. Broniarczyka, działający pod kierunkiem Urszuli Kambórwskiej, a później – Reginy Godyckiej.




Przygotowując się do przyszłorocznych obchdów, społeczność polska w Geelong ma wiele powodów do świętowania. Niestety, wśród nas pozostało już tylko kilku pierwszych osadników, którzy przybyli do Australii jako osoby dorosłe. Będziemy starali się uczcić ich pamięć; tradycje, które zachowali; instytucje, które zbudowali oraz ducha wspólnotowości, którego pielęgnowali.
Związek Polaków w Geelong niedługo ogłosi kalendarz wydarzeń, które upamiętnią ten wyjątkowy rok. Do świętowania jubileuszu 75-lecia polskiego osadnictwo w Geelong zaprosimy wszystkich Polaków, przyjaciół polskiej społeczności oraz mieszkańców Geelong!
Henryk Szkuta
Prezes Związku Polaków w Geelong
Zdjęcia załączone do artykułu pochodzą z archiwum Związku Polaków w Geelong.