95 tys. zł podatku po sprzedaży mieszkania?! Polacy w szoku po rozliczeniu PIT-39

5 dni temu

Koniec kwietnia 2025 roku był ostatnim terminem na złożenie deklaracji PIT-39, obowiązkowej dla osób, które w 2024 roku sprzedały nieruchomość. Wielu podatników, szczególnie tych, którzy odziedziczyli nieruchomość i sprzedali ją przed upływem 5 lat od nabycia, mogło zostać niemile zaskoczonych wysokością podatku do zapłaty. – 95 tysięcy złotych! Tyle możesz stracić, jeżeli zapomnisz o PIT-39 po spadku

PIT-39: obowiązek, który łatwo przeoczyć

Deklaracja PIT-39 dotyczy dochodów ze sprzedaży nieruchomości i praw majątkowych, które nie były związane z działalnością gospodarczą. Obowiązek ten dotyczy m.in. sprzedaży domów, mieszkań, działek, a także udziałów w takich nieruchomościach.

W przypadku dziedziczenia, termin pięcioletni liczony jest od momentu nabycia nieruchomości przez spadkodawcę – a nie przez spadkobiercę. To często pułapka dla nieświadomych podatników. Przykład? jeżeli ktoś odziedziczył mieszkanie w 2022 roku, ale pierwotnie zostało ono nabyte przez zmarłego w 2020 roku – sprzedaż w 2024 roku przez cały czas odbyła się przed upływem 5 lat.

Nawet bez podatku od spadku – podatek od sprzedaży może zaboleć

Co ważne, brak podatku od spadków i darowizn (np. w przypadku najbliższej rodziny) nie zwalnia z obowiązku podatkowego przy sprzedaży. Wysokość podatku wynosi 19% od dochodu, czyli od różnicy między ceną sprzedaży a kosztem nabycia (z ewentualnym uwzględnieniem kosztów notarialnych, remontów itp.).

W praktyce oznacza to, iż jeżeli ktoś sprzedał mieszkanie za 600 tys. zł, a jego koszt nabycia wynosił 100 tys. zł – może zapłacić choćby 95 tys. zł podatku.

Ulga mieszkaniowa – ostatnia deska ratunku

Od podatku można się jednak zwolnić, jeżeli uzyskane środki zostaną w ciągu 3 lat przeznaczone na cele mieszkaniowe – np. zakup nowego lokum, remont, budowę domu. W tym celu należy nie tylko odpowiednio udokumentować wydatki, ale też zaznaczyć ten zamiar w deklaracji PIT-39.