A jednak odsiewają kukurydzę w Bronowie

2 tygodni temu

Nikt nie przewidział tych przymrozków – mówi Agnieszka Rogalska. – Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy – dodaje jej mąż Jarosław. Mrozy zrobiły swoje. Towarzyszyliśmy gospodarzom w odsiewie kukurydzy. – Nasza kukurydza zmarzła. Może coś by z niej jeszcze urosło, ale nam zależy na dobrym materiale, na dużej kolbie, na szerokim liściu, na wysokiej roślinie. Ta roślina, która już przymarzła, nie będzie rozwijała się tak, jak zdrowa. Będzie bardziej narażona na choroby, na suszę. Jest uszkodzona, więc zdecydowaliśmy się na odsianie – tłumaczą rolnicy z Bronowa.

Idź do oryginalnego materiału