Afera tuż przed wyborami. „Nawrocki chciał tylko przejąć mieszkanie, a potem wszystko miał gdzieś”

wdi24.pl 4 dni temu

Nie milkną kontrowersje wokół sprawy mieszkania w Gdańsku, które Karol Nawrocki – obecny prezes IPN i kandydat PiS na prezydenta – przejął od starszego mężczyzny, pana Jerzego. Jak ujawnia Onet, w zamian za lokal Nawrocki miał zapewnić seniorowi opiekę. Tymczasem pan Jerzy trafił do państwowego Domu Pomocy Społecznej, a opiekunka mężczyzny oskarża Nawrockiego o obojętność i kłamstwa. – Nawrocki nie zrobił dla pana Jerzego nic poza przejęciem jego mieszkania – mówi w rozmowie z Onetem Anna Kanigowska, opiekunka pana Jerzego z ramienia Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej. Jak relacjonuje, w zimie senior siedział w ciemnościach, zziębnięty, bez środków na prąd. – Żeby nie marzł, płaciłam za prąd z własnych pieniędzy – podkreśla. Onet ujawnia, iż Kanigowska odnalazła w dokumentach odręczne oświadczenie Karola Nawrockiego i jego żony o przejęciu mieszkania w zamian za opiekę. – Nigdy nie spotkałam Nawrockiego ani jego rodziny. Nie interesowali się losem pana Jerzego. Chciał tylko mieszkanie, a potem miał wszystko gdzieś – twierdzi. Opiekunka wysłała w tej sprawie list do Nawrockiego, ale – jak informuje Onet – nie otrzymała odpowiedzi. Nie pamięta, kto płacił czynsz, ale potwierdza, iż z pieniędzy MOPR opłacała prąd, leki i telewizję. Zimą musiała dopłacać z własnych środków. Gdański ratusz potw

Idź do oryginalnego materiału