Dorota Konkolewska punktuje Agatowską. Liczby nie kłamią, pytania zostają
Coraz ostrzejsza debata wokół finansów Świnoujście nabiera tempa. W nagraniu, które krąży w sieci, Dorota Konkolewska wprost punktuje obecną prezydent miasta Joanna Agatowska, zestawiając twarde dane finansowe z politycznymi deklaracjami z przeszłości. To krytyka oparta na liczbach, nie na emocjach.
Zadłużenie po rządach Janusza Żmurkiewicza. Fakty i kontekst
Po 20 latach rządów Janusz Żmurkiewicz zadłużenie miasta z tytułu obligacji wynosiło około 293 mln zł. To kwota znacząca, ale – jak przypomina Konkolewska – nie była ona „pusta”. Stały za nią konkretne, widoczne dziś inwestycje, które realnie zmieniły miasto i jego funkcjonowanie.
Wśród najważniejszych przedsięwzięć realizowanych dzięki temu zadłużeniu wymienia się:
-
tunel łączący wyspy
-
Promenadę Zdrowia
-
przedszkole przy ul. Bydgoskiej
-
Zakład Opiekuńczo-Leczniczy Fregata
-
przebudowę szpitala
To tylko część długiej listy projektów, które wpłynęły na dostępność komunikacyjną, turystykę i bezpieczeństwo mieszkańców.
Nowe plany, stary problem. 176 milionów więcej
Sednem krytyki jest plan obecnej prezydent. Zgodnie z przedstawionymi założeniami, w ciągu zaledwie dwóch lat miasto miałoby „wyrobić” około 60 procent zadłużenia z czasów Żmurkiewicza. W praktyce oznacza to kolejne 176 mln zł długu.
Dorota Konkolewska zadaje proste pytanie: co konkretnie Świnoujście ma dostać w zamian. Jej zdaniem dziś nie widać jasnego planu inwestycyjnego, który uzasadniałby tak duże obciążenie finansowe. Nie ma wyraźnej wizji projektów, które zwiększą atrakcyjność miasta, przyciągną inwestorów lub realnie poprawią jakość życia mieszkańców.
Polityczny kontrast. Wczoraj ostrożność, dziś zadłużanie
Jednym z najmocniejszych punktów nagrania jest przypomnienie postawy Joanny Agatowskiej z czasów, gdy była radną. Wtedy – jak podkreśla Konkolewska – obecna prezydent bardzo wyraźnie sprzeciwiała się generowaniu kolejnych długów i apelowała o finansową ostrożność.
Dziś narracja się zmieniła. Padają zapowiedzi sięgania po ogromne środki, bez jednoczesnego przedstawienia czytelnej mapy drogowej, pokazującej, jakie inwestycje mają z tego wyniknąć i jaki przyniosą efekt ekonomiczny.
Finanse miasta pod lupą mieszkańców
Ten spór nie jest wyłącznie polityczny. Dotyczy każdego mieszkańca, bo to oni ostatecznie spłacają miejskie zobowiązania. Pytanie nie brzmi więc „czy się zadłużać”, ale po co i z jakim efektem. Historia pokazuje, iż dług może być narzędziem rozwoju. Bez planu staje się jednak ryzykiem.
Wideo Doroty Konkolewskiej trafia w punkt, bo opiera się na prostym zestawieniu: konkretne inwestycje wtedy kontra niejasne obietnice dziś. To przekaz, który może mocno wybrzmieć w lokalnej debacie.
Krytyka obecnego zarządzania finansami Świnoujścia polega na zestawieniu wysokiego, ale inwestycyjnego zadłużenia z przeszłości z planowanym, szybkim zwiększeniem długu bez jasno wskazanych projektów rozwojowych.

2 godzin temu

![„Mickiewicz w pieśniach”. Koncert na 170-lecie śmierci wieszcza [zdjęcia]](https://tarnow.ikc.pl/wp-content/uploads/2025/12/170-rocznica-sierci-mickiewicza-fot.-Artur-Gawle0001.jpg)









