Air Transat zdecydowała się zrezygnować z bezpłatnego bagażu podręcznego dla niektórych tańszych wersji biletów. Od wtorku, pasażerowie podróżujący najtańszą opcją Eco Budget będą mogli zabrać ze sobą tylko jeden mały przedmiot personalny, jak torebkę czy mały plecak. Wszystko poza tym będzie musiało zostać nadane i opłacone według standardowych stawek.
Te same zasady będą obowiązywać dla pasażerów, którzy wybiorą nieco droższą opcję Eco Standard. Mogą oni zabrać jeden mały bagaż podręczny i jeden przedmiot personalny, ale również będę musieli zapłacić za dodatkowy bagaż.
Air Transat poinformowało, iż nowe zasady będą obowiązywały na lotach do i z USA oraz na krajowych lotach w Kanadzie. Nie wpłyną one jednak na podróżnych lecących do Europy, Maroka i Peru, oraz na osoby, które wybrały pakiet all-inclusive.
Firma tłumaczy, iż te zmiany mają na celu obniżenie cen i dostosowanie oferty do standardów obowiązujących w branży lotniczej. Pragną także, aby pasażerowie płacili tylko za usługi, które są im naprawdę potrzebne.
Wcześniej podobne decyzje podjęły linie Air Canada i WestJet. W maju, WestJet wprowadził nową, tańszą kategorię biletów dla osób podróżujących bez bagażu podręcznego. W grudniu, Air Canada ogłosiło, iż podróżni, którzy wykupią bilet w najtańszej klasie ekonomicznej, będą mogli zabrać dwa tylko mały przedmiot osobisty.
Wszystkie te zmiany spotkały się z krytyką i zarzutami, iż firmy lotnicze wprowadzają je na szkodę pasażerów.