Wczoraj po godzinie 13 ratownicy TOPR zostali wezwani na ratunek taternikowi, który uległ wypadkowi podczas wspinaczki na Progu Mnichowym. Do zdarzenia doszło na drodze wspinaczkowej Wesołej Zabawy, gdzie jeden z uczestników odpadł w trakcie prowadzenia ostatnich wyciągów.
W wyniku około 40-metrowego upadku wspinacz doznał poważnych obrażeń głowy i klatki piersiowej. Jego partner, który znajdował się na stanowisku asekuracyjnym, natychmiast wezwał pomoc. Niestety, złe warunki pogodowe uniemożliwiły wykorzystanie śmigłowca do ewakuacji poszkodowanego.
Ratownicy dotarli na Taras Mnichowy, skąd dwóch z nich zostało opuszczonych na linach wraz z noszami. Ich zadaniem było udzielenie pomocy rannemu oraz jego bezpieczna ewakuacja. Zespół ratunkowy zwiózł również asekurującego partnera poszkodowanego.
Po zabezpieczeniu rannego wspinacza został on przetransportowany w noszach SKED do schroniska nad Morskim Okiem, a następnie samochodem do Palenicy Białczańskiej, gdzie przekazano go zespołowi pogotowia ratunkowego.
Cała akcja ratunkowa trwała około 8 godzin i brało w niej udział 22 ratowników TOPR. Dzięki ich sprawnym działaniom udało się bezpiecznie sprowadzić poszkodowanego w trudnych warunkach atmosferycznych. To kolejny dowód na profesjonalizm i poświęcenie tatrzańskich ratowników, którzy każdego dnia niosą pomoc w górach.
źródło: TOPR