Kilkanaście osób w Lublinie protestowało dziś (21.12) przeciwko zamknięciu księgarni działającej w Centrum Spotkania Kultur. Podczas protestu zbierano podpisy pod petycją o niezamykaniu jej, a także czytano fragmenty wybranych książek.
– To miejsce jest bardzo ważne dla lubelskiej kultury – mówi współorganizatorka protestu Adrianna Iwanejko. – Bardzo mnie to zdenerwowało. Zwłaszcza ten fakt, iż jest to robione tak pod biurkiem, po cichu, żeby się praktycznie nikt nie dowiedział. Marnowanie ludzkiego potencjału, ludzkiej pracy; pracy ludzi, którzy to miejsce stworzyli. Chcemy, żeby miejsce pozostało nienaruszone, w takim stanie, w jakim jest.

W miejscu obecnej księgarni ma powstać siedziba Lubelskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
– Księgarnia nie będzie zlikwidowana, a będzie funkcjonować w nieco innej formie – mówi dyrektor CSK w Lublinie, Michał Chorosiński. – To, iż wchodzi LROT w to miejsce to nie znaczy, iż księgarnia i sprzedaż książek będą zlikwidowane. W LROT-cie, który będzie sprzedawał pamiątki związane z Lublinem i z województwem lubelskim będą też książki. Księgarenka de facto nie będzie zlikwidowana, tylko kto inny będzie nią zarządzał.

W obecnej formie księgarnia ma działać do końca grudnia. LROT w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie ma zacząć funkcjonować na początku lutego.

MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki

15 godzin temu











