WSRM w Łodzi podała statystyki
Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi podzieliła się statystykami związanymi z interwencjami w okresie świątecznym. O spawie pisze Kutnowskie Centrum Informacyjne.
- Święta Bożego Narodzenia za nami. Musimy przyznać, iż tegoroczne święta oraz następujący po nich weekend były dla nas czasem wyjątkowo wytężonej pracy
- informuje WSRM w Łodzi.
Łącznie od 24 do 28 grudnia na terenie województwa łódzkiego zespoły ratownictwa medycznego zrealizowały 3097 interwencji. jeżeli jednak przyjrzymy się poszczególnym dniom, można dostrzec dysproporcję.
W Wigilię odnotowano 531 wezwań, w pierwszy dzień świąt 506, w drugi już 675, z kolei 27 grudnia było to aż 768 wyjazdów, a 28 grudnia 617. W sumie karetki wyjeżdżały 3097 razy w ciągu 120 godzin, co daje blisko 26 interwencji na godzinę
https://tulodz.pl/na-sygnale/armagedon-na-chodnikach-w-lodzkiem-karetki-nie-dojezdzaja-rannych-ratuja-strazacy/Nj1OWebLQtS088NIJdGU.
Oto główna przyczyna wyjazdów karetek
Ratownicy zauważają, iż nagły wzrost liczby interwencji bezpośrednio po świętach spowodowany był trudnymi warunkami meteorologicznymi — marznącymi opadami deszczu i gołoledzią.
- Widać to również w statystykach urazów i obrażeń ciała, albowiem 24.12.2025 postawiliśmy tylko 63 rozpoznania związane z obrażeniami ciała, 25.12.2025 - 87 rozpoznań, ale już 26.12.2025 aż 174. Był to początek, bo dzień później - 27.12.2025 liczba rozpoznań urazowych osiągnęła szczyt sięgający 235 przypadków
– wyliczają ratownicy.
O problemie związanym z urazami spowodowanymi trudnymi warunkami na drogach WSRM pisała już pod koniec listopada.
- w okresie zimowym jednym z najczęstszych urazów związanych z upadkiem na oblodzonym chodniku jest złamanie Collesa — charakterystyczne złamanie dalszej nasady kości promieniowej. Dochodzi do niego zwykle wtedy, gdy podczas poślizgnięcia odruchowo wyciągamy rękę, by zamortyzować upadek
– wyjaśniali wówczas ratownicy.
Wspomniany uraz jest bolesny i często wymagający dłuższej rehabilitacji. Szczególnie narażone są osoby starsze, u których choćby pozornie niewielki upadek może prowadzić do poważnych konsekwencji.
Bóle, nadciśnienie i gorączka
Oczywiście urazy nie były jedynymi przyczynami wezwań karetek. Na zwiększoną liczbę obrażeń ciała nałożyły się inne przyczyny interwencji. W omawianym okresie WSRM odnotowała:
- 271 wezwań, w których rozpoznano ból brzucha i okolicy miednicy,
- 234 wezwania, w których rozpoznano nadciśnienie samoistne,
- 186 wezwań, w których rozpoznano gorączkę o nieznanej przyczynie,
W tym miejscu warto przytoczyć dane chociażby ze świąt bożonarodzeniowych w 2023 roku. Wtedy na terenie województwa łódzkiego, od 24 do 27 grudnia, zarejestrowano 1 510 razy wyjazdów. Tylko 657 wezwań (44%) spełniało definicję stanu nagłego zagrożenia zdrowotnego. Pozostałe wezwania nie były związane z nagłym zagrożeniem zdrowotnym. Najczęściej rozpoznawanymi chorobami były choroby układu krążenia - 326 wezwań, urazy i obrażenia ciała - 211 wezwań oraz zaburzenia zachowania i zaburzenia psychiczne - 112 wezwań.
https://tulodz.pl/lodzkie/strazacy-zamiast-ratownikow-do-polamanych-seniorow-zabraklo-karetek-jest-komentarz-wojewody/3XStxo2iAsgzceswm7Af
2 godzin temu














