Waldemar Pietruszewski z Ozorkowa na leżąco pokonuje na rowerze miasto. Trójkołowiec wzbudza duże zainteresowanie. Jego właściciel zapewnia, iż drugiego takiego pojazdu nie ma w całym Ozorkowie, a być może choćby w całym powiecie zgierskim.
– Każdy rower tego producenta jest inny i wykonywany na zamówienie. W okresie zimowym ten pojazd ma bardzo ważna zaletę. Na pewno się na nim nie przewrócę – mówi z uśmiechem pan Waldemar, który przedkłada już śmiganie na rowerze nad jazdę samochodem.
Poruszanie się tym rowerem – jak słyszymy – jest proste i komfortowe. A do tego dość szybkie.
– Rower jest elektryczny i rozwija sporą prędkość, bo ma dużą moc. Miałem odłożone pieniądze na małe autko, ale ostatecznie wybrałem rower. Nie żałuję – dodaje W. Pietruszewski.
Miłośnik poziomego roweru nie chce zdradzać, ile musiał wysupłać na trójkołowca. Można się jedynie domyślić, iż rower tani nie był.
