Aleks Ławniczak: z niecierpliwością czekamy na rundę wiosenną

3 dni temu

Po swoim ostatnim w tym roku meczu (zwycięskim z Rakowem Częstochowa) piłkarze KGHM Zagłębia Lubin udali się na zasłużone urlopy. I w sformułowaniu „zasłużone” nie ma zbytniej przesady. Miedziowi zagrali rewelacyjną rundę jesienną. Zimę spędzą na wysokim, piątym miejscu w ligowej tabeli. Nic dziwnego, iż kibice nie mogą się już doczekać piłkarskiej wiosny.

Tak dobrej rundy w wykonaniu lubinian nie było już dawno. Leszek Ojrzyński udowodnił, iż ciężka i sumienna praca popłaca, a gdyby do tego dodać takie cechy, jak cierpliwość i ryzyko, sukces musi w końcu nadejść. Trener zerwał z siebie łatkę szkoleniowca, który przychodzi klubom na ratunek. Poza kilkoma wpadkami, jak wyjazdowy mecz z Pogonią czy przegrana w Radomiu, Zagłębie tak naprawdę nie miało słabych meczów.

Miedziowi sprawili, iż twierdza „Lubin” pozostała nietknięta. W tym sezonie żadnej z ekip nie udało się wygrać w stolicy polskiej miedzi. Dość powiedzieć, iż podopieczni Leszka Ojrzyńskiego pokonali uznane marki, jak Górnik Zabrze, Lech Poznań, Legia Warszawa czy ostatnio – Raków Częstochowa. I naprawdę wielka szkoda, iż ta runda tak gwałtownie minęła.

Teraz Miedziowi udali się na urlopy. Do klubu powrócą 5 stycznia, by cztery dni później wyruszyć na zgrupowanie do tureckiego Belek. Inauguracja piłkarskiej wiosny już 30 stycznia meczem u siebie z GKS-em Katowice.

Tymczasem zapraszamy do lektury rozmowy z Aleksem Ławniczakiem, który powiedział parę słów tuż po wygranym meczu w Częstochowie.

– Aleks, dzisiejszy mecz zakończył się naszym zwycięstwem. Jak ta spotkanie przebiegało z twojej perspektywy?

– Przez cały mecz wykonywaliśmy swoją prace i byliśmy skupieni na planie, który założyliśmy sobie przed spotkaniem. Byliśmy szczelni w defensywie, a swoich sił próbowaliśmy w kontratakach. Jeden z nich przyniósł nam bramkę i z tego się cieszymy.

– Niewątpliwie cieszy też fakt, iż było to ostatnie spotkanie w tym roku i na urlopy udacie się w dobrych humorach.

– Tak, to prawda. Tracimy w tym momencie dwa punkty do lidera. Patrzymy przed siebie i z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie rundy wiosennej.

– Teraz przed wami zimowa przerwa w rozgrywkach, ale już za lekko ponad miesiąc wrócicie na ligowe boiska.

– Przed nami święta oraz chwila odpoczynku, ale już w styczniu czeka nas sporo pracy. Wierzę, iż będziemy bardzo dobrze przygotowani i znowu sprawimy dużo euforii naszym kibicom.

Idź do oryginalnego materiału