Aleksandra Stanacev o porażkach, formie i rywalizacji

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Elbrus Studio


Aleksandra Stanacev, kapitan Polski Cukier AZS UMCS Lublin, w rozmowie podsumowuje ostatnie mecze sezonu oraz zdradza, co pozwoliło jej wrócić do wysokiej formy. Serbka analizuje bolesną porażkę z Zagłębiem Sosnowiec i przygotowania do nadchodzącego starcia z Energą Toruń.

Porażka z Zagłębiem Sosnowiec. Utracona szansa w końcówce

W grudniu Aleksandra Stanacev zmierzyła się z wyzwaniem, jakie przyniosła porażka z Zagłębiem Sosnowiec. Mimo 39 minut dominacji drużyny, końcowe chwile meczu przyniosły rywalom zwycięstwo.

„Polska liga jest teraz bardzo wyrównana. Każdy może pokonać każdego, a brak koncentracji w kluczowych momentach potrafi zaważyć na wyniku” – przyznała zawodniczka.

Stanacev podkreśliła, iż jej zespół, jako młoda drużyna, wciąż zdobywa doświadczenie potrzebne do wygrywania wyrównanych meczów.

Powrót do formy. Ciężka praca na treningach

Grudzień okazał się wyjątkowo udany dla Aleksandry Stanacev, która w jednym z meczów zdobyła aż 25 punktów i osiągnęła 75% skuteczności rzutów za trzy. Sekret jej sukcesu tkwi w ciężkiej pracy i zmianie podejścia do treningów.

„Rodzice powiedzieli mi, iż muszę bardziej się starać. Na początku byłam zła, ale potem zdałam sobie sprawę, iż mieli rację. Zaczęłam dawać z siebie więcej niż 100%, co przyniosło efekty” – zdradziła kapitan zespołu.

Rywalizacja w lidze. Motywacja do rozwoju

Zdaniem Stanacev wyrównany poziom ligi wpływa na koncentrację i rozwój zawodniczek.

„Każdy mecz jest wyzwaniem, więc trzeba ciężko trenować i być taktycznie przygotowanym. To sprzyja rozwojowi zarówno drużyny, jak i całej ligi” – komentuje zawodniczka.

Starcie z Energą Toruń. Kolejny krok w sezonie

W najbliższym meczu Polski Cukier AZS UMCS Lublin zmierzy się z Energą Toruń. Stanacev liczy na powtórzenie sukcesu z pierwszego spotkania, ale podkreśla, iż łatwej przeprawy nie będzie.

„Musimy zagrać solidnie w obronie i wykorzystywać nasze szanse w ataku. jeżeli uda nam się to zrobić, punkty przyjdą same” – mówi kapitan drużyny.

Co sądzicie o szansach naszych koszykarek w nadchodzącym meczu? Czy drużyna Aleksandry Stanacev wykorzysta swój potencjał i zdobędzie kolejne zwycięstwo? Podzielcie się opiniami w komentarzach i udostępnijcie artykuł znajomym kibicom!

Idź do oryginalnego materiału