Amerykanie wspierają finansowo dorosłe dzieci

Według badania przeprowadzonego przez Savings.com wśród 1 001 amerykańskich rodziców aż 83% respondentów przyczynia się do opłacania comiesięcznych zakupów spożywczych swoich dorosłych pociech, 65% wspiera je w wydatkach na telefony komórkowe, a niemal połowa (46%) pokrywa wakacyjne wyjazdy.

Średnia kwota wsparcia na jedno dorosłe dziecko wynosi w tej chwili $1,474 miesięcznie, co oznacza wzrost o 6% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Savings.com podkreśla, iż wysoka inflacja zbiegła się w czasie z rekordowym poziomem wsparcia rodzicielskiego. Szczególnie na pomoc rodziców mogą liczyć przedstawiciele pokolenia Z (18–28 lat), którzy otrzymują więcej środków niż millenialsi (29–44 lata). Przedstawiciele pokolenia X (45–60 lat) rzadko otrzymują pieniądze od rodziców, co eksperci tłumaczą większą niezależnością finansową lub dziedziczeniem majątku.

W marcu Bank of America opublikował badanie, z którego wynika, iż wydatki pokolenia Z na potrzeby podstawowe i dobra niekonieczne rosną szybciej niż w innych grupach wiekowych, a ich oszczędności działają niemal na wyczerpaniu. “Chociaż wyższe wynagrodzenia pomagają łagodzić presję inflacji, to trudna sytuacja na rynku pracy przez cały czas uderza w młodych” – czytamy. W lutym liczba gospodarstw domowych pokolenia Z korzystających z zasiłków dla bezrobotnych wzrosła aż o 32% rok do roku. W podcaście “Something Offbeat” sieci Audacy finansistka Aleksandra Medina z aplikacji Frich przyznała, iż pokolenie Z wydaje średnio $4,000 na… koszty związane z rozstaniami.

Bank of America prognozuje jednocześnie, iż w ciągu najbliższych pięciu lat pokolenie Z będzie stanowić około 30% światowej populacji, a jego dochody osiągną $36 bln, by do 2040 r. wzrosnąć do $74 bln. To może przynieść ulgę zastanawiającym się dziś rodzicom – ich dzieci mogą stać się niedługo potężną siłą ekonomiczną na rynku pracy.