W poniedziałek, 23 grudnia, oficjalnie otwarto najważniejszy odcinek Północnej Obwodnicy Krakowa, będący fragmentem drogi ekspresowej S52. W ramach inwestycji wybudowano nowoczesną dwujezdniową trasę o długości około 12,5 kilometra, z trzema pasami ruchu na każdej jezdni. Trasa łączy węzeł Modlnica z węzłem Kraków Mistrzejowice, a jej realizacja przybliża pełne ukończenie ringu wokół Krakowa, które planowane jest na 2026 rok.
Podczas uroczystości otwarcia mieliśmy okazję porozmawiać z byłym ministrem infrastruktury, posłem Prawa i Sprawiedliwości Andrzejem Adamczykiem. Opowiedział nam o długiej historii starań o wybudowanie obwodnicy, osobistych emocjach oraz wspólnej pracy wielu środowisk na rzecz tego projektu.
Zapytany o historię obwodnicy, Andrzej Adamczyk podkreślił, iż droga ta była marzeniem wielu pokoleń:
– To lata marzeń – pokolenia planowały i wierzyły w realizację tej drogi, a historia sięga lat siedemdziesiątych. Już wtedy krakowskie biura projektowe opracowywały pierwsze koncepcje tej inwestycji. Potem nastąpiła długa przerwa, okres debat w samorządach, aż w końcu Prawo i Sprawiedliwość złożyło konkretną deklarację – powiedział.
Jak przypomniał, najważniejsze było zobowiązanie złożone przez premiera Jarosława Kaczyńskiego w 2010 roku, który obiecał realizację inwestycji w przypadku zwycięstwa PiS w wyborach.
– Premier Jarosław Kaczyński w 2010 roku zapowiedział, iż jeżeli PiS wygra wybory, droga zostanie wybudowana. I tak się stało. W 2016 roku wpisaliśmy tę inwestycję do sieci dróg krajowych, co było kluczowym krokiem, by państwo mogło rozpocząć budowę drogi ekspresowej na terenie Krakowa – podkreślał były minister.
Kolejne etapy realizacji obejmowały decyzję o finansowaniu projektu przez Radę Ministrów w 2017 roku, podpisanie umowy z wykonawcą – firmą Gülermak – w 2018 roku, a także symboliczne wbicie pierwszej łopaty w 2020 roku.
– W 2017 roku, za rządów premier Beaty Szydło, Rada Ministrów zdecydowała o finansowaniu tego projektu. Następnie w 2018 roku podpisaliśmy umowę z wykonawcą – firmą Gülermak – a w 2020 roku miało miejsce symboliczne wbicie pierwszej łopaty. Dziś, po wielu trudach, oddajemy tę drogę do użytku. To była niezwykle skomplikowana inwestycja – mamy tu obiekty inżynieryjne, tunele mostowe, węzły oraz drogi serwisowe– dodał Adamczyk.
Pytany o emocje związane z oddaniem drogi do użytku, Adamczyk nie krył radości:
– Zdecydowanie tak. Nie sposób się nie cieszyć. W samorządzie krakowskim oraz powiecie krakowskim idea budowy tej drogi zaczęła nabierać kształtu już 25 lat temu. To była ogromna mobilizacja i kooperacja wielu osób – powiedział. Szczególnie wspomniał o współpracy z innymi lokalnymi działaczami:
– Muszę wspomnieć o panu wiceprezydencie Adamczyku, który wówczas pełnił obowiązki wiceprezydenta Krakowa. Zmobilizował radnych miejskich, a ja działałem wśród radnych powiatu. Spotkaliśmy się w magistracie i wspólnie uznaliśmy, iż musimy działać na rzecz budowy tej drogi. Nasze działania okazały się skuteczne, co dziś daje mi ogromną satysfakcję – podkreślił.
W uroczystości otwarcia drogi wzięli udział między innymi: wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, prezydent Krakowa Aleksander Miszalski i wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar. Otwarty fragment północnej obwodnicy Krakowa Dariusz Klimczak nazwał „najważniejszą inwestycją drogową w Polsce w 2024 r.”. Więcej o tym piszemy tutaj: