Nowa siedziba MP nr. 17 przy ul. Kossobudzkiego została oddana w 2022 r. Placówka posiada 5 oddziałów. Już w listopadzie br. placówka rozpocznie realizację międzynarodowego programu powszechnej dwujęzyczności "Bilingers". W tym roku w trzech grupach, zaś w roku szkolnym 2026/2027 - we wszystkich grupach przedszkolnych.
50 lat przedszkola. Nowy program
Dzięki zaangażowaniu kadry pedagogicznej przedszkolaki będą miały codzienny kontakt z angielskim w sposób naturalny, poprzez zabawę, piosenki, gry, teatrzyki oraz zajęcia tematyczne prowadzone w tym języku.
- Zbliżający się jubileusz 50-lecia wpisuje się jako kamień milowy w historii przedszkola, ale równie istotna jest perspektywa kolejnych lat – z programem dwujęzyczności i technologicznym wsparciem edukacji. Dla rodziców szukających miejsca, które stawia na rozwój, jakość i otwartość na zmiany, „17” z całą pewnością jest znakomitym wyborem - mówi Anna Kacprzak- Bablikow, dyrektor MP nr 17.
Czym program "Bilingers" różni się od zwykłej nauki angielskiego? Nie chodzi o zwykłe lekcje. zajęcia np. dwa razy w tygodniu (język angielski jest ujęty w podstawie programowej wychowania przedszkolnego i prowadzony 2 razy w tygodniu od 15 do 30 minut).
- Różnica jest kluczowa. Nie chcemy, aby dzieci uczyły się o drugim języku, chcemy, żeby zaczęły myśleć i bawić się w tym języku. Marzyłam o czymś więcej – o środowisku, w którym język angielski jest żywy, obecny każdego dnia i przyswajany bez wysiłku, tak jak język ojczysty. Udało nam się to marzenie zrealizować - dodaje Anna Kacprzak- Bablikow.
System Powszechnej Edukacji Dwujęzycznej Bilingers obejmie trzy grupy: Słoneczka (4-latki), Różyczki (5-latki) oraz Iskierki (5-6 latki).
Bilingers. O co chodzi w programie?
Angielski przestanie być przedmiotem nauczania, a staje się naturalnym narzędziem do komunikacji, zabawy i odkrywania świata. Dzieci nie będą uczyć się na pamięć słówek, ale np. śpiewać piosenki, uczestniczyć w grach i teatrzykach, a choćby wykonywać codzienne czynności – częściowo po angielsku.
Dzięki temu każde dziecko, niezależnie od sytuacji, ma stały, naturalny kontakt z językiem przez cały dzień pobytu w przedszkolu.
Co to oznacza dla dziecka?
- Naturalna łatwość, nie przymus. Dziecko „chłonie” angielski jak gąbka, dokładnie tak, jak nauczyło się mówić po polsku. Dwujęzyczność pobudza kreatywność, poprawia pamięć i zdolność rozwiązywania problemów. To prawdziwy trening dla mózgu - podkreśla dyrektor MP nr 17. - Dwujęzyczność to już nie luksus – to fundament, który daje dzieciom lepszy start w następnych etapach nauki.
We wdrożeniu Systemu Powszechnej Edukacji Dwujęzycznej Bilingers kadrę "17" wspierać będzie Mateusz Kaliński, główny koordynator ds. komunikacji Bilingers.
- Każdego dnia spotykam się z nauczycielami, którzy mają obawy: „Czy dam radę? Nie jestem anglistą..." I za każdym razem widzę, jak te obawy znikają już w pierwszym miesiącu wdrożenia. System został stworzony właśnie po to, by każdy wychowawca mógł wspierać dzieci w procesie codziennej immersji językowej - mówi Mateusz Kaliński.
Cieszy go, iż rodzice widzą efekty: już po kilku miesiącach dzieci zaczynają naturalnie używać angielskich zwrotów w codziennych sytuacjach, czy w trakcie swobodnej zabawy.
- To nie jest jednorazowy projekt, to zmiana standardu edukacji w płockiej placówce. Jestem tu po to, by wspierać nie tylko na starcie, ale przez cały proces, bo najpiękniejsze efekty widać z czasem, gdy dzieci rosną w dwóch językach równocześnie - podkreśla koordynator. - Razem tworzymy coś naprawdę wyjątkowego – pokolenie dzieci, dla których angielski nie będzie językiem obcym, ale naturalnym narzędziem komunikacji ze światem.
















