Anna Maria Żukowska: mordujmy dzieci do dnia porodu

1 tydzień temu

Przerwanie ciąży w każdym momencie będzie dopuszczalne – to słowa poseł Anny Marii Żukowskiej z Lewicy. Zwolennicy zabijania dzieci nienarodzonych domagają się powszechnej aborcji, powołując się na stan psychiczny matki.

Anna Maria Żukowska popiera aborcję do dnia porodu

Lewica wie, iż w polskim społeczeństwie słowo aborcja kojarzy się (słusznie zresztą) z zabijaniem dziecka poczętego. Na chwilę obecną nie są w stanie tego zmienić, choć usilnie próbują. Nazywają człowieka w łonie matki zlepkiem komórek albo protestują przeciwko publikacji zdjęć abortowanych dzieci. Wobec swojej porażki w sferze społecznej uznali, iż skoro nie można zabijać, to trzeba chronić. Chronić kobiety, które wskutek ciąży mogą doświadczyć problemów psychicznych. Jakichkolwiek! Mordercza recepta aborcjonistów jest prosta: aby chronić dobre samopoczucie matki, trzeba zabić jej dziecko. Oddajmy znowu głos Żukowskiej: Zdrowie psychiczne to tak samo zdrowie. Więc o ile jest zagrożone, np. kobieta jest w stanie psychozy, manii, lub ma myśli samobójcze, to tak, przerwanie ciąży w każdym momencie będzie dopuszczalne, by zdrowie ciężarnej uratować. Co za hipokryzja! Aborcjoniści rzekomo tak troszczą się o jednego człowieka, iż dla niego są w stanie zabić innego. Nieważne powody, przesłanki. Ważne, aby zabić. Mordowanie na zaświadczenie o złym samopoczuciu to pomysł Izabeli Leszczyny, a Anna Maria Żukowska gorąco go popiera. Orzeczenie lekarza o stanie psychicznym pacjentki ma być podstawą do zabicia dziecka i żaden lekarz ani szpital ma nie móc odmówić aborcji.

Przesłanka psychiatryczna. Żukowska potwierdza: Aborcja możliwa do 9 miesiąca ciążyhttps://t.co/e4490LeHPb

— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) September 2, 2024

Wytyczne dla szpitali

Pod koniec sierpnia wyszły wytyczne opracowane przez Minister Zdrowia Izabelę Leszczynę we współpracy z Adamem Bodnarem, Ministrem Sprawiedliwości i Prokuratorem Generalnym. Leszczyna upiera się, iż do zabicia dziecka ma wystarczyć orzeczenie jednego lekarza, który stwierdzi, iż matka odczuwa dyskomfort psychiczny.

Taką przesłanką może być fakt, iż dzień przed terminem porodu matka poczuje się gorzej. Bp np. zda sobie sprawę, iż skończą się imprezy i spanie w nocy. Czy to już podstawa do aborcji? Pacjentka się gorzej poczuła, może dostać myśli samobójczych. Lepiej nie ryzykować, zabijmy dziecko.

Aborcja na zaświadczenie psychiatry to ogromne pole do wszelkiego rodzaju przekrętów. Przecież depresji albo myśli samobójczych nie wykaże EKG. Wystarczy jedynie pismo od lekarza. Aż strach pomyśleć, ilu znajdzie się medyków, którzy chętnie zatwierdzą u pacjentki myśli samobójcze, byle tylko wyrwać dziecko z łona matki, wrzucić do wiaderka, albo spuścić w toalecie. A za wystawienie kwitu wezmą oczywiście pieniądze.

Patronat Hitlera

Anna Maria Żukowska i inni zwolennicy aborcji marzą, by można było w Polsce zabić każde dziecko zanim się ono narodzi. Tymczasem wolną aborcję dla Polek wprowadził jako pierwszy w 1943r. nie kto inny, jak Adolf Hitler. Ciekawe, iż tyle lat po wojnie zwolennicy aborcji chcą we własnym kraju pisać prawo na wzór niemieckiego okupanta. Więc może niesławną błyskawicę zamienić na swastykę? Idee w sumie podobne.

Tekst: Mikołaj Brzyski

Idź do oryginalnego materiału