Antoni Ciszewski: Dolina trędowatych

11 miesięcy temu

Antoni Ciszewski: Dolina trędowatych.

„Nieprzyjacielem narodu nie są obce armie stojące przy granicy kraju; ale prawdziwym nieprzyjacielem jest zanik religijności w społeczeństwie, który prowadzi do nieposłuszeństwa, a w końcu do anarchii. A największym wrogiem jest ten, kto zaczyna swoje panowanie w sercach małych dzieci.” – to słowa Jezusa z „Poematu Boga-Człowieka”, mistyczki i wizjonerki włoskiej, Marii Valtorty.

Polska ma to szczęcie, iż Maryja, Matka Boga i ludzi, jest Królową Polski, której przemożne wstawiennictwo wyjednuje dla naszego narodu wiele łask Bożych. W chwilach prawdziwego zagrożenia utraty niepodległości przez Rzeczpospolitą, to Bogurodzica – Bogiem sławiena Maryja… – stawała się orężem zwycięstwa: w Bitwie pod Grunwaldem (1410), w Bitwie pod Chocimiem (1621), w Oblężeniu Jasnej Góry (1955), w Bitwie pod Wiedniem (1683), w Bitwie Warszawskiej (1920) oraz w Bitwie pod Wykrotem (1990)– bitwie o rząd dusz Polaków.

Z historycznych przesłanek niezbicie wynika, iż prawdziwa bitwa o niepodległą Ojczyznę i wolność Polaków rozpoczęła się w roku przemian ustrojowych (1990). A znamiennym znakiem jest zejście, Królowej Polski, z nieba na ziemię polską we wsi Wykrot (Kurpie) k/Ostrołęki właśnie w tym samym roku.

Maryja ukazywała się w szczerym polu wielokrotnie (1990-2002), jako uboga staruszka, miejscowemu rolnikowi i stygmatykowi śp. Stefanowi Gwieździe – nie umiejącemu ani czytać, ani pisać – któremu przekazała 106 Orędzi z nieba.

W miejscu Objawienia Maryi w Wykrocie jest wysoki drewniany krzyż Odkupiciela, kamienna figura Królowej Polski, drewniana budka z pamiątkami ze stojącą od frontu podobizną stygmatyka. Przez długi czas w ziemi było widać odciśnięte ślady Dziewicy Niepokalanej, które zimą roztapiały padający śnieg, gdy na zewnątrz była temperatura minusowa.

Nieopodal wybudowany jest klasztor Miłosierdzia Bożego i kaplica, w której będzie kult cudownego obrazu Matki Bożej Królowej Polski. Wszystko co najcudowniejsze z tym nadprzyrodzonym wydarzeniem jest dopiero przed nami.

Ogólne przesłanie Orędzi z Wykrotu: „Matka Boża prosiła, żeby ludzie przestali obrażać Boga grzechami, żyli zgodnie z przykazaniami Bożymi i modlili się. Szczególnie prosiła o post w środy i piątki, oraz pokutowanie i wynagradzanie za grzechy własne, grzechy rodziny, Polski i świata oraz odmawianie Różańca. Matka Boża wielokrotnie mówiła, iż są to czasy ostateczne i tylko nawrócenie ludzi i powrót do Boga może powstrzymać Bożą Sprawiedliwość, która nadchodzi.” – ze strony internetowej Nocna Pielgrzymka Piesza – Wykrot, zakładka Objawienia.

Od 14 lat trwają, nieprzerwanie, w pierwsze Soboty miesiąca, pielgrzymki nocne (pokutne) rycerzy Jezusa Chrystusa, Króla Polski. Organizacją tych pielgrzymek zajmuje się – z Woli Matki Bożej – Agnieszka Jezierska, mistyczka i wizjonerka, obdarzona szczególną łaską wybraństwa na te Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły. To za jej pośrednictwem przekazywane są wciąż nowe Orędzia z nieba – wydano już 34 tomy z tymi Orędziami.

Wizerunek Matki Bożej z Wykrotu, namalowany na Jej prośbę, poświęcił nasz ukochany papież, święty Jan Paweł II, 18 października 1995 roku w Rzymie podczas prywatnej audiencji delegacji z Polski.

Dlaczego powyższa informacja dzisiaj jest tak ważna dla Polski i Polaków? Otóż dlatego, iż odrodzenie Narodu Polskiego dokona się w cierpieniu oczyszczenia. Obecna sytuacja w kraju znamionuje rozpoczęcie się tego trudnego dla nas okresu. Chodzi przede wszystkim o definitywne opowiedzenie się po czyjej stronie się opowiadamy: czy po stronie Boga Zbawiciela, zachowując i wypełniając w swoim życiu wszystkie Boże prawa, czy też po stronie sił ciemności, ze wszystkimi tego konsekwencjami.

Ponieważ dla nas, Polaków, jedyną Prawdą Objawioną, niezmienną i świętą jest wiara w Boga w Trójcy Świętej Jedynego oraz w Niepokalane Poczęcie Maryi, Matki Bolejącej jako Współodkupicielki, Królowej Polski, dlatego też mamy czynić wszystko, aby indywidualnie i wspólnotowo, z nieskrywaną euforią w sercu, przyjąć Wolę Bożą poprzez dobrowolne i świadome przystąpienie do Narodowej Pokuty – najważniejsze jest codzienne (najlepiej poranne) uczestnictwo w Ofierze Mszy świętej w stanie łaski uświęcającej.

W ten sposób Naród Polski ubłaga Serce Boga Ojca i otrzyma łaskę od Jezusa Chrystusa, Króla Polski – łaskę, na którą mimo wszystko Polska nie zasłużyła. W ten sposób damy także światło, posłuszeństwa Słowu Bożemu, innym narodom zagrożonym zupełnym unicestwieniem, w rozpoczętym już globalnym kataklizmie.

Bóg napomina, w pierwszej kolejności nas, Polaków: (…) Kto pości, nie będzie głodował, a kto pokutuje, nie będzie musiał opuszczać swojego domu.(…) – Z Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły.

W innym miejscu Bóg zwraca naszą uwagę na rzeczywistość w jakiej żyją narody ziemi:

(…) Oto twarz współczesnej wolności: jest młoda, piękna, szczęśliwa, pełna sukcesów, przyjaciół – ogólnego spełnienia – ręce jej jednak obciekają krwią, a uśmiech ukrywa czarną rozpacz. W imię tolerancji zabijane są wielowiekowe tradycje i wartości katolickich narodów; depcze się własne flagi, godła, modlitewniki, krzyże – matki, które wartości te przekazywały. Żal Mi dzieci, które rodzą się bez błogosławieństwa; wychowują się jak szczenięta.

Każdy człowiek ma prawo do własnej narodowości – do podstawowej wiedzy o własnym istnieniu, kim jest i dokąd zmierza; czym jest życie ziemskie, czym wieczne; czym jest dusza, a czym jest ciało. Biedne stworzenia ziemskie rozwijają się jednak bez tej wiedzy i wyrastają na duże rozumne <<zwierzęta>>, bo miano <<dzieci>> byłoby w tym przypadku zbyt delikatne. Dzieci stronią w sposób naturalny od nieczystości, mają silne poczucie wstydu, chronią własne ciało, posiadając wrodzoną godność.

Człowiek wychowany w kłamstwie zmuszony jest do łamania własnych barier, w imię jakiegoś globalnego dobra bez twarzy; w imię ideałów, które nie prowadzą do doskonałości. Pierwiastek duchowy człowieka pozostawiony jest w samopas na pastwę złych duchów. (…) – tamże.

-Jak więc nawrócimy świat, powiedz mi? – pyta, Boga Ojca, wizjonerka Agnieszka Jezierska podczas pisania jednego z Orędzi.

Bóg mówi: (…) Polskę nawrócimy przez modlitwę różańcową i posty – tym uratujemy Polskę – a ofiara ta zostanie Mi złożona na Ofierze Mojego Syna – przyjmę Ją, bo wypływa z miłości. (…)

–A świat? dopytuje wizjonerka.

(…) Cóż, świat, Moje dziecko, prosi Mnie o bicz i otrzyma go. (…)

Ta rzeczywistość w świecie współczesnym – to dolina trędowatych. Religijny ton tego felietonu ma na celu dostrzeżenie Bożego napomnienia, by natychmiast przerwać ten chocholi taniec ze złem. A czymże jest – jak nie złem – uchwalanie ustaw przez polski parlament, takich jak ustawa o finansowaniu in vitro, następnie bezrozumnie (?) podpisywana przez prezydenta RP, w sposób bluźnierczy godząca w święte prawo życia przynależne tylko Bogu Stwórcy. Taki stan cynizmu i pychy ludzkiej musi skutkować przekleństwem Bożym.

Miejsce objawień w Wykrocie

Przekleństwo ma więc wymiar duchowego zepsucia, spowodowanego świadomym zerwaniem łączności z Bożą Wolą. Stąd logiczny wniosek, iż nie da się uzdrowić złych nawyków w społeczeństwie przy użyciu politycznej (kłamliwej) perswazji, choćby wtedy, gdy temu świeckiemu poglądowi towarzyszą „dobre intencje elit prawicowych”, bowiem prawie każda prezentowana maniera wewnętrzna, związana z aktywnością polityczną – w sensie indywidualnym jak i wspólnotowym – ma swój odpowiednik zewnętrzny w postaci najczęściej wadliwie podjętych decyzji w administracji publicznej, szkodzących dobru wspólnemu.

Chaos, bezprawie i anarchia – spowijające umysły Polaków tak z prawej, jak i z lewej strony sceny politycznej – to skutek zaniku religijności w narodzie. Publiczne oskarżanie się nawzajem o brak praworządności, przy okazji okładając się inwektywami, wskazuje na brak rozsądku i opamiętania się w imię wyższych celów narodowych.

Musimy odwrócić stan przekleństwa w narodzie.

Także, wszywam wszystkich Polaków do powrotu głębokiej religijności, aby mogła objawić się większa chwała Boża – za przyczyną Królowej Polski z Wykrotu. W walce z mocami ciemności konieczna jest ufność w Bożą Wszechmoc. Polska obroni się dzięki gorliwości i stałości w wierze ludzi wierzących.

„Któż jak Bóg!” – św. Michał Archanioł.

Polecamy również: POlicja zatrzymała człowieka za modlitwę o zatrzymanie aborcji

Idź do oryginalnego materiału