„Antonín” może zadebiutować już w niedzielę

17 godzin temu
Zdjęcie: „Antonín” został piłkarzem Korony


Antonio Cortés Heredia „Antoñín” jako ostatni dołączył do zespołu Korony Kielce. 25–letni hiszpański napastnik nie wystąpił w inaugurującym nowy sezon meczu w Płocku z Wisłą przegranym przez Żółto–Czerwonych 0:2, ale być może kibice zobaczą go w akcji w niedzielnym (27 lipca) starciu 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy z Legią Warszawa.

– Pod koniec czerwca, kiedy my kończyliśmy obóz w Warce, to on grał baraże o awans do LaLiga 2. Później odpoczywał, a z nami jest w zasadzie dopiero od tygodnia. Jest to chłopak o dużym potencjale. Jest bardzo szybki, dobry technicznie, ma takie odejście na paru metrach, dobrze gra głową. Trudno jednak, żeby w tym momencie, po paru dniach, był w stu procentach przygotowany do takiego wysiłku. Miejmy nadzieję, iż wraz z upływem czasu, stanie się piłkarzem, będzie dużo dawał Koronie. Znajdzie się meczowej dwudziestce na Legię. Będziemy patrzeć jak się będzie sytuacja na boisku rozwijała, natomiast sprawia naprawdę dobre wrażenie, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zadebiutował – powiedział szkoleniowiec kieleckiego zespołu Jacek Zieliński.

Nieco dłużej od Hiszpana jest w kieleckim zespole 20–letni chorwacki skrzydłowy Stjepan Davidović. O umiejętnościach obydwu piłkarzy z uznaniem wypowiada się obrońca Marcel Pięczek.

– Myślę, iż kibice będą mieli z obydwu dużo pociechy. Tak mogę powiedzieć, bo pokazują dużo jakości w ofensywie, dobry drybling i czucie gry. Tak jak powiedziałem, kibice mogą się bardzo pozytywnie nimi zaskoczyć – ocenia 24–letni wychowanek Startu Łódź.

Antonio Cortés Heredia ma na koncie osiem spotkań w LaLiga w barwach Granada CF. Na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy występował w Rayo Vallecano, Maladze i Granadzie. Grał także w cypryjskim Anorthosis Famagusta i portugalskiej Vitorii Guimarães.

Stjepan Davidović jest wychowankiem Hajduka Split. W 2022 roku przeniósł się do NK Radomlje i przez dwa ostatnie sezony był zawodnikiem zespołu występującego w słoweńskiej Ekstraklasie. W zakończonych pod koniec maja rozgrywkach wystąpił w 35 meczach, w których strzelił trzy gole i zaliczył siedem asyst.


Idź do oryginalnego materiału