Opolski aquapark ma powstać w miejscu stadionu przy ulicy Oleskiej. Takie deklaracje padają od lat. Osoby wyczekujące inwestycji muszą się jednak uzbroić w cierpliwość. Zapowiadane zeszłej jesieni wbicie pierwszej łopaty na 2025 rok nie nastąpiło. Raczej nie będzie go także w 2026 roku.
– W przyszłym roku postawiliśmy na uzbrojenie terenów w strefie ekonomicznej i na oświatę– argumentuje Arkadiusz Wiśniewski.
– Rozpoczęciu budowy nie sprzyja też fakt, iż pieniądze na ten obiekt muszą pochodzić z miejskiej kasy. Nie ma bowiem możliwości zdobycia zewnętrznego finansowania na tego typu przedsięwzięcie – mówi prezydent Opola.
Opolski aquapark – a co z pływalnią przy ul. Ozimskiej?
To nie przekreśla jednak aquaparku. Jego projekt, choć odsunięty w czasie, wciąż jest dla miasta ważny. Dokumentacja, której przygotowanie pochłonęło ponad 5 mln zł, jest już gotowa.
– Nie wykluczam jednak, iż budowa ruszy już w 2026 r. W najbliższych tygodniach będziemy rozmawiać na ten temat z radnymi. Przedstawimy im propozycję rozpoczęcia budowy aquaparku, zobaczymy jak na nią zareagują – mówi prezydent Opola.
Wpływ na finalny charakter przedsięwzięcia determinuje jednak stan miejskiego basenu przy ul. Ozimskiej. Tajemnicą nie jest, iż pływalnia lata świetności ma już sobą.
– Co jednak ważniejsze, jest kosztochłonna. Dopłacamy do tego basenu ponad 3 mln zł przy przychodach na poziomie 500 tys. zł. Rodzi się pytanie: remontować z dużymi nakładami, czy stworzyć alternatywę w pobliżu? I tu oczywiście chodzi o aquapark, który powstałby przy Oleskiej, która jest i bliżej mieszkańców, i jest lepiej skomunikowana. A sam obiekt byłby o 100 lat nowocześniejszy od tego z Ozimskiej. Także pod kątem środowiskowym – argumentuje.
Basen letni do modernizacji
Arkadiusz Wiśniewski przyznaje, iż niezmiennie niezagospodarowany teren przy Oleskiej wydaje się być najlepszą lokalizacją dla budowy wyczekiwanego obiektu sportowo-rozrywkowego.
– Kolejną kwestią jest stan basenu letniego przy pl. Róż. On też wymaga kompleksowej modernizacji. Dlatego też alternatywą mógłby być nowy basen, który powstałby wraz z inwestycją po stadionie przy Oleskiej. Na przykład w ramach II etapu: rozbudowy aquaparku, który byłby w końcu po sąsiedzku – obrazuje.
Przypomnijmy, iż początkowo opolski aquapark miał kosztować ok. 150-160 mln zł, a jego wnętrza nawiązywać do „opolskich dinozaurów”.
– Kosztorys pokazuje koszt miedzy 170 a około 200 mln zł. Myślę, iż będzie to podobna skala wydatków, jak stadion piłkarski – uważa prezydent Opola.
Czy stać nas na opolski aquapark?
Mimo odsunięcia w czasie realizacji obiektu, jakim od niedawna może się pochwalić Częstochowa, a niedługo będzie mieć Stalowa Wola, miasto widzi zasadność budowy aquaparku.
– istotny jest dla nas rozwój gospodarczy poprzez ściąganie inwestorów i tworzenie miejsc pracy. Nie zapominajmy jednak, iż równie istotne jest jak spędzamy czas po tej pracy, a Opole potrzebuje obiektów, które wyróżniają je w regionie – mówi Arkadiusz Wiśniewski.
– Przeciwnikom tak wydanym miejskim pieniądzom odpowiem, iż aquapark to i rozrywka, i potężna inwestycja w zdrowie. Nie ma lepszej i bezpieczniejsze rehabilitacji, niż ta w wodzie. To projekt adresowany do wszystkich pokoleń opolan – stwierdza prezydent Opola.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

2 godzin temu















