Polska – Argentyna 33:32 (15:12)Polska: Witkowski, Wysocki – Pinda 1, Wasiak 7, Kamiński, Wierzbicki, Czertowicz 3, Luksa, Siekierka 1, Pepliński 3, Wielgucki 3, Grzesik 2, Sladkowski 2, Kozłowski 3, Mielczarski 6, Martyn 2. Kary: 8 minut. Argentyna: Suarez, L. Rodriguez – Laborde 4, Maya 4, Gull 3, Gomez 6, Fuentes 1, Ortmann, Basualdo, N. Rodriguez 4, Guerrero, Barcelo 3, Cristino 5, Lozano 1, Maidana, Tavella 1. Kary: 10 minut. Remis w tym meczu dawał Polakom pierwsze miejsce w grupie. Mecz zaczął się bardzo dobrze od prowadzenia 7:2 w 12 minucie. Sześć minut później było 10:5 i od tego momentu nasi zaczęli koncert niefrasobliwości. Stąd w 25 minucie było już tylko 12:11. Na szczęście w końcówce pierwszej połowy Polacy odskoczyli na trzy trafienia i na przerwę zeszli prowadząc 15:12. Do 42 minuty Polacy kontrolowali wydarzenia na parkiecie prowadząc 22:18. Jednak w kolejnych czterech minutach roztrwonili całą swoją czterobramkową przewagę. Na szczęście Argentyna nie była w stanie przeczylić szali na swoją stronę. W 58 minucie Polska prowadziła 33:29 i mimo utraty trzech bramek nie dała sobie wyrwać wygranej. Na parkiecie pojawił się Franciszek Wierzbicki (AZS AWF Biała Podlaska) co interesujące grał na lewym skrzydle. Ten wynik oznacza, iż reprezentacja Polski zajęła pierwsze miejsce w Grupie I i w czwartku 26 czerwca będzie rywalizować o 17. miejsce w turnieju. Kolejnym rywalem Polaków będzie pierwsza drużyna Grupy III, czyli Islandia.