Arka Gdynia wyrzuciła „Stalówkę” za pucharową burtę

1 tydzień temu
Zdjęcie: Arka


Rzuty karne wyłoniły zwycięzcę spotkania Stali z Arką w meczu 1/32 Pucharu Polski. Lepiej wykonywali je piłkarze z Gdyni.

Stal ma czego żałować, bo w przekroju całego meczu to ona bardziej zasłużyła na awans. Już w 2. minucie Marc Navarro sfaulował w polu karnym Jakuba Sveca, który powrócił do składu po blisko półtora miesięcznej przerwie spowodowanej chorobą i sędzia podyktował dla Stali rzut karny. Nasza drużyna nie objęła jednak prowadzenia, bo uderzenie Jakuba Górskiego obronił Paweł Lenarcik.
Bramkarz Arki wyjął piłkę ze swojej bramki w 15. minucie, a wpakował ją tam Svec, finalizując z 2 metrów podanie Bartłomieja Kukłowicza z prawej strony pola karnego.
W 18. minucie Adam Wilk złapał na linii bramkowej piłkę po „główce” Alassane Sidibe, a za chwilę uprzedził w swoim polu bramkowym piłkarza z Wybrzeża Kości Słoniowej i jego kolegę z drużyny, posiadacza dwóch paszportów, japońskiego i włoskiego; Hide Vitalucciego, którzy wystartowali do piłki zagranej wzdłuż pola karnego przez Kacpra Skórę.
Kolejne minuty należy do „Stalówki”. W 23. minucie niecelnie uderzył Górski, a w 27. minucie Łukasz Furtak trafił w Michała Marcjanika. Ten sam obrońca zablokował chwilę później uderzenie Michała Mydlarza.
Arka ożywiła się w końcówce pierwszej połowy. Wilka próbował zaskoczyć Iworyjczyk Sidibe, ale górą był nasz bramkarz. Za chwilę Wilk nie dał się zaskoczyć Karolowi Czubakowi, łapiąc pewnie piłkę po uderzeniu z 16 m.
Na zakończenie pierwszej połowy z dobrej strony pokazał się w ataku Damian Urban. Defensor Stali przymierzył ładnie z dystansu, ale „podkręconą” piłkę wyłapał Lenarcik. Po przerwie miejsce Urbana zajął Patryk Zaucha, a Górskiego zastąpił Bartosz Pioterczak. Także w Arce nastąpiły zmiany. Plac gry opuścili Lipkowski i Borecki, a weszli Gojny i Kucyba.
Goście lepiej prezentowali się na początku drugiej połowy, ale Stal nie pozwalała im rozwinąć skrzydeł na swojej połowie, i poza strzałem Navarro, z którym nie miał problemów Wilk, niczego więcej blisko 2 tysięcznej widowni gości nie zaproponowali.
Po kwadransie inicjatywę na chwilę przejęła Stal i dwukrotnie zagroziła bramkarzowi Arki. Za pierwszym razem wyszedł on obronną ręką po uderzeniu Strózika zza pola karnego, a za drugim razem wyręczył go… Pioterczak. Pomocnik Stali był na czystej pozycji w polu karnym, ale fatalnie przestrzelił. Piłka odbiła się jeszcze od nogi jednego z obrońców Arki i opuściła boisko.
W 67. minucie „zielono-czarni” wyprowadzili kontrę ze swojej połowy, ale Jakub Svec niedokładnie zagrał piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Cypriana Pchełki i nic już z tej akcji zrobić się nie dało.
W 80. minucie Arka wyrównała, po akcji przypominającej do joty tą, po której Stal objęła prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Karol Czubak.
Jeszcze w 89. minucie ładnie z narożnika pola karnego uderzył Dawid Gojny, a piłka przeszła obok słupka i to była ostatnia sytuacja godna uwagi, o ile chodzi o podstawowy czas gry.
Dogrywka. Otworzył ją mocnym, minimalnie niecelnym strzałem Gruzin Tornike Gaprindaszwili. Stal także odpowiedziała strzałem zza pola karnego – zaskakujące uderzenie oddał Krystian Lelek, ale udanie interweniował Lenarcik.
Wraz z upływem czasu coraz częściej sędzia musiał przerwać grę, ponieważ piłkarzy obydwu drużyn łapały skurcze i przez to coraz mniej było płynnej gry, i składanych akcji.
Druga część dogrywki dobrze zaczęli goście. Objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Gojnego z rzutu rożnego i celnej „główce” Hiszpana Navarro.
W 113. minucie poprzeczka uchroniła Arkę od utraty bramki. Ostemplował ją uderzeniem z rzutu wolnego z 18 metrów Bartłomiej Kukłowicz. Trzy minuty później piłka znalazła się w bramce przyjezdnych. Kapitalnie po wrzutce piłki w pole karne zachował się w nim João Tavares. Brazylijczyk mimo trudnej pozycji i dwóch opiekunów, zdołał oddać z 12 metrów mocny i celny strzał. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Zwycięzcę musiał więc wyłonić konkurs rzutów karnych. Szczęście uśmiechnęło się w nim do Arki, która 30 września pozna rywala w kolejnej fazie rozgrywek Pucharu Polski.

STAL – ARKA GDYNIA 2:2 (1:0, 1:1, 1:1) rzuty karne 2:3
1-0 Svec (15), 1-1 Czubak (80), 1-2 Navarro (109), 2-2 Tavares (116)
Rzuty karne: Kukułowicz – obroniony 0:0, Marcjanik 0:1, Soszyński – nietrafiony 0:1, Rzuchowski – obroniony 0:1, Zaucha 1:1, Navarro 1:2, Tavares – obroniony 1:2, Kocaba – obroniony 1:2, Furtak 2:2, Oliveira 2:3
STAL: Wilk – Kukułowicz, Banach, Furtak – Urban (46 Zaucha), Soszyński, Mydlarz, Pchełka (81 Lelek), Górski (46 Pioterczak – Strózik (74 Tavares), Svec (74 Chełmecki)
ARKA: Lenarcik – Navarro, Marcjanik, Dobrotka, Lipkowski (46 Gojny) – Skóra (62 Gaprindaszwili), Sidibe, Borecki (46 Kocaba), Vitalucci (86 Rzuchowski) – Sobczak (62 Oliveira), Czubak
Sędziował Jacek Małyszek (Lublin). Żółte kartki: Strózik, Górski, Zaucha, Mydlarz, Chełmecki, Tavares, Kukułowicz – Borecki, Gaprindaszwili, Navarro. Widzów 1950.

Idź do oryginalnego materiału