Arka Pawłów w końcówce mogła zapewnić sobie wygraną. Remis, który nie krzywdzi żadnej ze stron

2 tygodni temu
W rundzie jesiennej na stadionie w Pawłowie zdobyli cztery gole i odnieśli pewne zwycięstwo. W starciu rewanżowym o pełną pulę nie było już tak łatwo. W niedzielnym meczu 25. kolejki RS Active IV ligi świętokrzyskiej, futboliści Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów zremisowali 0:0 ze Spartakusem Daleszyce. – W samej końcówce mieliśmy doskonałą okazję do tego, by trafić do siatki przeciwnika – zaznaczył grający szkoleniowiec popularnych żółto-niebieskich Mirosław Kalista. - Po ostatnim gwizdku arbitra na pewno pozostał niedosyt. Bezbramkowy remis szanujemy, jako istotny punkt po który sięgnęliśmy na trudnym terenie – powiedział w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu Mirosław Kalista. Napastnik Arki w doliczonym już czasie gry drugiej odsłony miał kapitalną okazję do tego, by zamienić ją na gola. Ostatecznie futbolówka nie znalazła się w bramce rywala, a mecz zakończył się podziałem punktów.

- Spartakus to zespół, który przed rozpoczęciem tej serii gier był bardzo blisko nas. Podział punktów sprawił, iż zachowaliśmy status quo – dodał grający trener beniaminka RS Actice IV ligi.

RS Active IV liga świętokrzyska

25. kolejka (28 kwietnia 2024)

SPARTAKUS DALESZYCE – GKS ARKA PAWŁÓW 0:0

Sędziował: Krzysztof Wiśniewski (Kielce)

ARKA: Żytniewski – Kosztowniak, Drożdżał, Wojton (60. Białczak), Foks, Gładyś, Pabon Angarita (70. Jankowicz), Gębka, Kowalik (65. Kidoń), Kalista,
Idź do oryginalnego materiału