Artur Łabinowicz: “Boili” się czy jestem zdrowy

2 dni temu
To nie literówka i też nie jest to przejęzyczenie. Nowy zawodnik Zastalu nie włada biegle językiem polskim, ale ma to swój urok i nie utrudnia mu to na co dzień kontaktu z nowym otoczeniem. Artur Łabinowicz do Zielonej Góry przyjechał przed świętami Bożego Narodzenia i chce udowodnić, iż nie próżnował w czasie gdy się rehabilitował …
Idź do oryginalnego materiału