Artur Szalpuk: już w niedzielę pojawię się w Rzeszowie

2 miesięcy temu
Fot. volleyballworld

Artur Szalpuk jest jedynym siatkarzem Asseco Resovii, który z mistrzostw świata z Manili wrócił z medalem. Przyjmujący reprezentacji Polski podkreśla, iż zamierza jak najszybciej dołączyć do przygotowującego się do sezonu zespołu z Rzeszowa.

SIATKÓWKA. MISTRZOSTWA ŚWIATA

– Ja raczej zaliczam się do tej grupy, która nie potrzebuje dużo wolnego i najprawdopodobniej już w niedzielę pojawię się w Rzeszowie. Każą przyjeżdżać to przyjeżdżam, mam podpisany kontrakt – mówi Artur Szalpuk, przyjmujący reprezentacji Polski i Asseco Resovii, który w kolekcji ma już drugi złoty medal mistrzostw świata po złocie w 2018.

– Ta reprezentacja od igrzysk olimpijskich w Tokio przywozi z każdej imprezy medal, więc cieszę się, iż ta tradycja została podtrzymana i iż moja obecność w tej drużynie tego nie popsuła. Jesteśmy drużyną, wygrywamy razem i przegrywamy razem. Ten medal każdy w drużynie otrzymuje, każdy na niego zasługuje i każdy robi swoją robotę. W meczu z Czechami o brąz trzeba było jak najszybciej zapomnieć o tej półfinałowej porażce, żeby zdobyć ten medal. Nie zrealizowaliśmy swojego celu, ale nie okradajmy się z euforii z tego brązowego medalu – mówił Szapluk.

Dla przyjmującego Asseco Resovii były to drugie mistrzostwa świata w karierze. Na pytanie czy turniej na Filipinach był podobny do tego z 2018 roku odpowiada. – Był kompletnie inny. Teraz inny system, mniej meczów, chyba więcej gorszych drużyn, nie ujmując nikomu, więc ten turniej był dużo większy. Przed siedmioma laty we Włoszech i w Bułgarii to był rollercoaster emocji, wiele ciężkich meczów. Teraz takich meczów było mniejsza ilość, ale to być może też wynika z tego, iż po prostu jesteśmy dużo mocniejszą drużyną niż byliśmy w tamtym czasie – mówił Artur Szalpuk dodając, iż z MŚ w Manili zapamięta najbardziej ostatni mecz.

– Tak to jest, iż te ostatnie mecze, najważniejsze akcje, piłki gdzieś utkwią ci w głowie. Myślę, iż bardzo fajnie, iż zdobyliśmy ten medal i jestem dumny z tej drużyny – zakończył przyjmujący Asseco Resovii.

Fot. volleyballworld


PRZECZYTAJ TEŻ: Lukas Vasina, czeski przyjmujący Asseco Resovii: jestem bardzo dumny z tego co osiągnęliśmy na Filipinach

Idź do oryginalnego materiału