W Internecie można znaleźć informację o tym, iż według zaleceń unijnego rozporządzenia na temat samochodów, auta które mają więcej niż 15 lat, nie będą już naprawiane. Informacja wywołała niemałe poruszenie i słuszne oburzenie, jak odnosi się do tego Komisja Europejska?
Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Wspomniane rozporządzenie zostało wycofane z użytku, a jego treść zdementowana przez Komisję Europejska. Co jakiś czas pojawiają się informacje, o rzekomych planach Unii Europejskiej aby uregulować kwestię naprawy używanych samochodów, jednak nie są prawdziwe. Również informacje rozpowszechniane w ubiegłych latach o zakazie wymiany silników czy skrzyni biegów w pojazdach, nie były prawdziwe. Wymiana silników miałby być niemożliwa tylko i wyłącznie w sytuacji, w której skutkowałoby to utrata pierwotnej identyfikacji pojazdu. Takich przypadków byłoby niewiele, ponieważ kilka jest pojazdów których specyfikę określa się na podstawie silnika, gdzie w przypadku jego wymiany, auto straciłoby bardzo na wartości.
Teoretycznie zakaz miał za zadanie, wymusić na obywatelach zakup samochodów elektrycznych, aby zadbać o ekologię, co mogłoby się wydać logiczne, jednak nie miało nic wspólnego z rzeczywistymi przepisami. Nie ma żadnego oficjalnego artykułu ani dokumentu, potwierdzającego wspomniane rewelacje.
Wpisy o takiej treści, mają za zadanie zniechęcać Polaków do Unii Europejskiej i być może wywierać wpływ na chęć odejścia od Unii i wybierania w wyborach takich a nie innych partii. Mają również wywoływać oburzenie i odwracać uwagę od innych spraw.
Unia Europejska ani Polska nie może zmusić rodaków do wymiany samochodów. Osoby które mają starsze auta, mają je dlatego, iż zwykle nie mogą sobie finansowo pozwolić na zakup nowszego samochodu.
Internetowe doniesienia odwołują się do planowanego unijnego rozporządzenia z 2023 roku. To rozporządzenie dotyczyło wymagań wobec obiegu zamkniętego i w odniesieniu do projektowania pojazdów aby był bardziej ekonomiczne. Odnosiło się także do ich produkcji, okresu użytkowania oraz zarządzania pojazdami wycofanymi z eksploatacji. Miało to ograniczyć negatywny wpływ na środowisko i przyczynić się do zrównoważonego rozwoju zarówno sektora motoryzacyjnego jak i sektora recyklingu. Wynika to z tego, iż co roku kilka milionów samochodów jest nielegalnie eksportowanych i sprzedawanych jako samochody używane, podczas gdy w rzeczywistości nie nadają się do dalszego użytku. W ten sposób miałby być obchodzone unijne przepisy dotyczących odpadów, które zobowiązują firmy do adekwatnego usuwania zużytych pojazdów.
Omawiany dokument jest jedynie projektem, a żeby taki projekt wszedł w życie, musiałby przejść przez wiele omówieni i komisji, musiałby być zatwierdzony na wielu etapach a do jego ewentualnego wprowadzenia minęło by kilka lat. Paradoksalnie, wynika z niego, iż naprawy miałby być nie tylko możliwe, ale też znacznie tańsze. Wiele części, które oczywiście by się do tego nadawały i zostały zregenerowane, miałoby być wykorzystywanych ponownie, na czym skorzystaliby wszyscy.
Podsumowują, samochody mające więcej niż 15 lat jak najbardziej mogą być naprawiane a ewentualne rozporządzenie przyczyniłoby się do zwiększenia ilość części używanych ponownie przy naprawach, a tym samym obniżyć koszty napraw.
Źródło: Konkret24